Forum > Santa Fe SM
[Santa Fe SM] Silnik zgasł po chwili jazdy i już nie odpalił
Piotr75:
Zatrzymałem się samochodem ( nie wyłączyłem silnika) żeby porozmawiać z kolegą przez otwartą szybę (przednią prawą) poczym po ok 1min kolega wsiadł do mojego samochodu. Ruszyłem i po przejechaniu ok 10m silnik zgasł ( bez jakiego kolwiek szarpnięcia, jakby wyłączył zapłon). Po kilku próbach uruchomienia silnik nie odpalił, samochód zaciągłem do garażu. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki- sprawne, sprawdziłem wyłącznik uderzeniowy- nie ruszony( wciskałem), wykręciłem świece zapłonowe i sprawdziłem na zewnątrz -cewki nie dają iskry, nie słyszę pompy paliwa w zbiorniku (wcześniej nie zwróciłem uwagi czy słychać), odpiołem akumulator od instalacji samochodu na ok 10min- nie pomogło, próbowałem odpalić zapasowym kluczykiem- nie pomogło, zamek centralny z pilota- zamyka i otwiera drzwi. Dopiero po kilkunastu próbach odpalenia nie zgasła kontrolka silnika chek engine. Świeci też cały czas kontrolka od hamulca ręcznego- po spuszczeniu go dalej świeci tyle że troszkę słabiej ( nie zwróciłem wcześniej uwagi czy dopiero gaśnie po uruchomieniu silnika). Proszę o porady i sugestie jak ktoś borykał się z podobną awarią. Dodam jeszcze że samochód kupiłem trzy tygodnie temu i nie znam go jeszcze dokładnie, co w nim siedzi.
jaclwapl:
Jak na moje oko to elektryka.... a gdzie kupowałeś? jak w komisie to tam na 90% są Santki sklejane na taśmę klejącą i możliwe, że właśnie taśma się odkleiła.
Raczej bez dobrego elektryka nie zdiagnozujesz co mu dokładnie jest. Może być jakiś przekaźnik albo jakiś przewód nie styka skoro piszesz, że bezpieczniki całe...
Czy na wszystkich iskrach nie ma napięcia?
Gdzie jest ten czujnik uderzeniowy?
Na forum są schematy elektryczne i zobacz jak idzie napięcie od ręcznego? może na jakimś łączeniu ktoś grzebał i wyszło jak wyszło bo się prowizorka obluzowała.
Piotr75:
Już wszustko jasne padł czujnik obrotów wału .
jaclwapl:
I dlatego świeciła się kontrolka od ręcznego?
felkner:
Nawigacja
[#] Następna strona