Forum > Zakup Hyundaia
KUPNO - Sonata
kosmos2011:
Screen http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5368
Bartekkita:
kosmos2011, nie zauważyłem tego o zmianach :oops: poprawiam się (swoją drogą bardzo dobry kierunek ;) )
Na majówkę nie miałem neta, więc robię to dopiero teraz. Byłem przy okazji obejrzeć tą Sonatę. Jest ona sprowadzona z USA. I zauważyłem coś takiego, że napis "passenger airbag off" znika dopiero po zapięciu pasa przez pasażera i dopiero powyżej powiedzmy 40 na godzinę. Czy to normalne czy może to być jakiś błąd?
Dodatkowo w bagażniku na górnych rogach otworu załadunkowego znalazłem takie coś:
wiem, że zdjęcie trochę słabe, ale powiedzcie mi czy to są ślady naprawy czy każda tak ma? Wiem, że była lekko uderzona gdzieś na klapie, bo w jednym miejscu czujnik złapał 400 mikronów. Natomiast podłoga jest zdrowa, bez żadnych oznak uderzenia.
Sonata miała jeszcze przygodę lewym tylnym bokiem i niestety jest to kiepsko polakierowane:
ktoś mi może powiedzieć z czym się je, poprawa czegoś takiego? I jakie ewentualne koszta?
Autko ma instalacje gazowa BRC z lubryfikacją, założoną w 2011 roku. Wiem, że za wiele info nie dostarczam, ale niestety sprzedający niezbyt ogarnia temat, a papierów na nią niestety nie ma. Generalnie jest to chyba dobra instalacja?
Wrzucam jeszcze vin: 5NPET46CX8H397169 może będziecie mogli mi coś więcej powiedzieć :) Może ktoś na forum ma dostęp do Carfaxu?
kosmos2011:
http://www.autobidmaster.com/carfinder-online-auto-auctions/lot/16862880/COPART_2008_HYUNDAI_SONATA_GLS_IL_CHICAGO_NORTH_IL/
Bartekkita:
kosmos2011, dzięki za szybką odpowiedź :) W sumie tył zgadza się idealnie z tym co mierzyłem miernikiem, natomiast oba błotniki przednie wyszły jako nie szpachlowane, wychodzi na to, że musiały zostać wymienione, bo wątpię, żeby ktoś bawił się w tuszowanie szpachli na błotnikach i zapomniał o tyle. Co sądzicie o tej przygodzie tego samochodu? Jak na USA nie wygląda chyba tak źle?
Bogdan7:
Szukalem samochodu ponad rok, sprawdziłem ponad 20 ofert na samochody z USA. Wszystkie sprawdziłem na Carfaxie. Nie znalazłem ANI JEDNEGO który by nie był po przejściach i to na ogół bardzo poważnych. Tak więc zanim kupisz samochód z USA zainwestuj w sprawdzenie na Carfaxie. Nie jest to wcale duży wydatek
Nawigacja
[#] Następna strona