Po 1. to komis sprowadzający samochód na handel.
Po 2. to jakbyś nie zauważył te 2 ostatnie modele są prawie identyczne cenowo jak i przebiegowo i rocznikowo.
Po 3. klapa wymianiana... nawet bym się nie pytał o kluczyki bo pewnie nie będzie.
Po 4. osobiście takiej skóry nigdy w Santku nie widziałem....
po 5. napiszę jeszcze raz KOMIS i za tą cenę sprowadzisz złom.
Zobacz na mobile.de po ile chodzą takie sztuki. Zrobię to za Ciebie i za takiego jeżdżącego Santka z roku 2004/2005 w dieslu trzeba dać 4500+ (euro) czyli jakieś lekko 18 tyś złotych (po negocjacjach). Dolicz marżę i koszt sprowadzenia... mam nadzieję, że teraz się oczka trochę otworzyły.
Przestań spamować na forum podając ciągle prawie takie same modele, które nie nadają się do jazdy bo na zdrowy rozsądek oferta jest skierowana do łosia, który się napali i weźmie wszystko bo tanie i ma 4x4 niekoniecznie działające.
Z Twoich dotychczasowych linków wskazałem jednego, który rażąco odstawał od konkurentów jakością, opisem i oczywiście ceną....
Moja propozycja: znajdź coś konkretnego jak będziesz gotowy pojechać i zobaczyć/kupić od razu za gotówkę. Wtedy daj 3-4 linki do weryfikacji i jedź. Takie wklejanie wszystkiego jak leci i podobnych ogłoszeń z aledrogo jest bez sensu zarówno dla nas (ręce opadają) jak i dla Ciebie (bo po którymś razie ktoś się zmęczy odpowiadaniem na Twoje linki i będziesz pisał sam do siebie).
Podpowiem Ci, że dobrego i nieźle wyposażonego Santka z roku 2004+ jak będziesz miał szczęście to znajdziesz za 22-24 tyś i to będzie dobra okazja.
Obecnie dobre Santki z 2002/2003 "chodzą" po 22-23 tyś min. i nie uświadczysz takiego na aukcjach dłużej niż tydzień bo się rozchodzą jak świeże bułeczki... nie liczę złomów, które potrafią stać nawet i rok.