Autor Wątek: Zakup Santa Fe  (Przeczytany 570876 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ROTHMANS

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #30 dnia: 13 Grudzień 2012, 23:34:13 »
Weźta bo kolega pabo, nic nie kupi i straci chęci do zakupu  :mrgreen:
Ale fakt na lewych przednich drzwiach naklejka jak byk  :mrgreen:  a po prawej stronie ni śladu  :shock:

jaclwapl

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #31 dnia: 14 Grudzień 2012, 15:14:15 »
No bo w takiej konfiguracji te znaczki były w Golfie TDI FULL TUNNING Extra Wieś Limited z '86 :) i się lakiernik zasugerował -> przecież Golf był najlepszy i tylko do niego można się równać:)

HIP

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #32 dnia: 01 Styczeń 2013, 20:14:40 »
Witam
Jestem w trakcie szukania samochodu i jeśli można to podczepił bym się pod temat, znalazłem kilka sztuk i może coś koledzy ze zdjęć i ogłoszeń wywnioskujecie. Zdaję sobie sprawę że trzeba zobaczyć na żywca ale wolałbym na darmo nie jechać jak od razu można wyeliminować, dzieki za pomoc a to linki:

http://moto.gratka.pl/tresc/hyundai-santa-fe-13386375.html#7a5285e1cccd7693,1
http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-2-4-nowy-gaz-sekw-zarejestr-C26894048.html
http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-2-7-4x4-2003-r-gaz-C25003462.html

A jeszcze chciałem spytać o spalanie silnika 2,7l benzyna czy jest faktycznie w granicach 11l-12l LPG, no i ta skrzynia automat czy nie ma z nią problemu (awarie).

ROTHMANS

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Styczeń 2013, 21:41:31 »
Zaczął bym od tego że nie kupił bym auta z instalacją.
Wolałbym kupić bez i później założyć.
Z tych co pokazałeś to tylko ten ostatni wygląda w miarę ale bardzo mało informacji na jego temat
http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-2-7-4x4-2003-r-gaz-C25003462.html
Niby pisze ze ma 4x4 ale brak emblematu na tylnej klapie

HIP

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #34 dnia: 01 Styczeń 2013, 22:04:10 »
Dzięki z szybką odpowiedz.
A co myślisz o takim: http://allegro.pl/show_item.php?item=2887881147

ROTHMANS

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #35 dnia: 02 Styczeń 2013, 12:09:38 »
No ze zdjęć nie jest zły trzeba by było jechać go obejrzeć
Tylko wiesz że to jest z napędem na przód

jaclwapl

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #36 dnia: 02 Styczeń 2013, 13:50:01 »
HIP,
To zacznę:
2.7 dobry silnik... uwierzę, że pali jakieś 10-12 benzyny i podobnie gazu... Mi pali 13 benzyny i jakieś 14 gazu ale ja raczej po mieście szaleje na wyższych obrotach... jak dla mnie to spalanie super przy takim samochodzie. Co do automatu to "jak dbasz tak masz" nie słyszałem, żeby te skrzynie się sypały.
Osobiście podobnie jak kolega wyżej wolałbym sam założyć gaz.

Teraz ogłoszenia
pierwsze:
- Dobre wyposażenie ale dlaczego jest tylko 1 poduszka?
- ma już gaz...
- jakim g***em obszyli tą kierownice? ktoś tu chyba nie ma zmysłu artystycznego.
- co to za wiejski tuning rodem z golfa robi na tylnych lampach? (ten pasek a'la chrome)
- ubezpieczenie i przegląd do grudnia... czyżby przeglądu nie przeszedł?

drugie:
- komis.... wszystkie bajki o serwisach można traktować z przymrużeniem oka.
- po co ktoś sprzedaje samochód z takim ładnym nowym gazem? hymm....
- jak dla mnie to welur odpada.
- napęd 2wd - dla mnie odpada.

trzeci:
- fajny ale bardzo słaba wersja
- ciągnięty z pewnie z DE dlatego przebieg NIEREALNY!
- brak 4WD na tylnej klapie
- welur...brrrrr
- gaz znanej firmy więc nie będzie problemów z serwisem
- sprowadzony typowo na handel -> policz za ile on go kupił wliczając akcyzę... złom i ja bym go nie brał.

OSTATNI:
- fajna wersja wyposażenia
- przebieg realny
- widać, że zadbany....
A teraz z drugiej strony.
- samochód na handel.... cena nierealna przy sprowadzeniu z DE! prawie 18,6 % akcyzy... przy takiej kwocie to daje jakieś 3 tyś (licząc minimalną marżę) czyli samochód kupony za jakieś 2500-3000 euro.... zobacz na Mobile.de po ile stoją jeżdżące Santki z tego roku.... cena nierealna do stanu samochodu.
- samochód zrobiony pod sprzedaż... skóra na której nikt nie siedział... wszystko jakby nowe.... samochód ma prawie 9 lat.
- na jednym zdjęciu przebieg i data są na niemieckiej nalepce... dalej już na polskiej (ta sama data i przebieg).... olej pewnie nie wymieniony ani bez przeglądu (to co na polskiej to bym olał bo to pewnie kant)
- ktoś wymienił rozrząd i za niecałe 3tys km później chce go sprzedać?
- co to za rozdarcia pod maską przy podszybiu? ktoś chyba nieudolnie silnik wsadzał i zahaczył.

Reasumując -> bardzo fajny, ładny i super... ale niestety złom dobrze zrobiony na handel... znam trochę niemiecki rynek i niemiec dobrego tanio nie sprzeda. Chyba, że naprawdę okazja itp. Ja bym był podejrzliwy ze względu na te nienaturalnie nowe wnętrze... może był zalany i za przysłowiowe euro sprzedany?

Zapytaj o kluczyki... powinny być 3 (2 normalne i 1 serwisowy) - jak ma tylko 1 to znaczy, że był bity lub topiony tak, że ubezpieczenie zabrało 1 kluczyk bo samochód nie nadawał się do naprawy.
Zapytaj też kiedy go sprowadził.

Jak coś się dowiesz to daj znać.

ROTHMANS

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #37 dnia: 02 Styczeń 2013, 18:55:13 »
No to ja jeszcze dodam co przyuważyłem
Niby full wersja a kołpaki ma założone i przednie sa inne niż tylne
No i książka serwisowa na 99% podrobiona te same stemple czyli pieczątki i popatrzaliście na wpisane daty i porównując pisownie stwierdzam ze wpisywała ta sama osoba

HIP

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #38 dnia: 02 Styczeń 2013, 21:07:27 »
Dzięki za pomoc ale już mi czacha dymi  :-)

Jeżeli chodzi o tego ostatniego to też te naklejki są dla mnie mocno podejrzane ( ten charakter pisma i jedna po niemiecku a druga po polsku ) do skreślenia.

Wygląda na to że będzie mi ciężko znaleść co konkretnego i będę musiał iść na kompromisy byle jak naj mniej.

Rozmawiałem z gostkiem od tego wozu

http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-2-7-4x4-2003-r-gaz-C25003462.html

Samochodem jeździła żona  a sprzedaje bo ma innego SUV-a i dwa to dla niego za dużo.

Na pytanie o 4WD powiedział mi że samochód posiada napęd 4x4 a czemu oznaczenia nie ma nie wie. Teraz rodzi się pytanie co z ta klapą jet nie tak ? bity z tyłu i klapa wymieniona ?

Pytanie o przebieg ? stwierdził że niby autentyk maja świadczyć o tym pedały i kierownica (chętny do zrobienia dodatkowych zdjęć ) bo papierów brak, stwierdził " czyba że mnie poprzedni właściciel okłamał "

Jeśli chodzi o welur to mi nie przeszkadza bo będzie jeździł ze mną pies i może lepiej nie zniszczy się tak.

Z facetem się spoko rozmawiało i wygląda na osobę prywatna a nie na handlarza.

Z gazem sobie powinienem dać se rade, myślę że ważne że BRC to byle patałach chyba nie zakładał. Też bym wolał go założyć sam ale niestety mam ograniczenia finansowe i muszę się jakoś zmieścić.

Co myślicie o czymś takim:

http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-C27263506.html

tylko to chyba jakaś wersja amerykańska bo są mile na liczniku. Gdzieś przeczytałem opinie że z takim wozem sól morska już zrobiła swoje i tylko patrzeć rudej.

ROTHMANS

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #39 dnia: 03 Styczeń 2013, 10:34:00 »
Albo anglik po przekładce  ;-)

jaclwapl

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #40 dnia: 03 Styczeń 2013, 11:35:42 »
Cytat: "HIP"

Samochodem jeździła żona  a sprzedaje bo ma innego SUV-a i dwa to dla niego za dużo.

i dlatego samochód nie ma polskich tablic :) = ściema

Cytat: "HIP"

stwierdził " czyba że mnie poprzedni właściciel okłamał "

no no... zawsze tak się zabezpieczają = ściema

Cytat: "HIP"

Jeśli chodzi o welur to mi nie przeszkadza bo będzie jeździł ze mną pies i może lepiej nie zniszczy się tak.

Z doświadczenia..... jak masz psa, kota czy cokolwiek innego to bierz skórę... niby może się zniszczyć ale ja tam psa w bagażniku wożę albo na macie na siedzeniach. Miałem wcześniej welur, nie da się tego "odkłaczyć" zawsze sierść i piasek zostaną -> po prostu nie ma możliwości wyczyścić w 100%.
A jak masz skórę to w samochodzie jest po prostu czysto. Czy to pies czy dziecko. Jedynie dywaniki trzeba czyścić a skórę raz na miesiąc przetrzeć preparatem i jest super.

co do tego egzemplarza to na 100% nie jest to wersja GLS bo nie ma pełnego wyposażenia.


Cytat: "HIP"

Co myślicie o czymś takim:
http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-C27263506.html


Klapa na 100% nie oryginał! nieudolnie przyklejone znaczki.
Handlarz...
moja rada... odpuść

Poszukaj czegoś w latach 2002-2003 to może cenowo będzie lepiej.

zobacz:
http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-hyundai-santa-fe-4x4-skora-C27397301.html
mam tą samą wersję wyposażenia i to jest max. Swoją drogą jak koleś wyśle więcej zdjęć i da jakiś lepszy opis.... przebieg itp. to bym się mocno zastanowił właśnie nad tym pojazdem. Cena ok jak za taki egzemplarz. Pisze o spalaniu 8 litrów ale jakoś nie chce mi się wierzyć... jakby napisał 10 to bym się nie czepiał.

ROTHMANS

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #41 dnia: 03 Styczeń 2013, 13:56:41 »
No samochód ładnie się prezentuje jedynie to mnie dziwi :
SAMOCHÓD JEST PO WYMIANIE : WSZYSTKIE FILTRY.OLEJU W SILNIKU,SKRZYNI BIEGÓW,REDUKTORZE,TYLNYM MOŚCIE,
WYMIENIONY JEST ROZRZĄD,PASEK PK,
KLIMATYZACJA ZOSTAŁA DOBITA
ŚWIECE PLATINIUM

jaclwapl

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #42 dnia: 03 Styczeń 2013, 15:24:54 »
Też nie chce mi się wierzyć ale każdy tak pisze.... potem będzie, że było wymieniane ale kiedy to już inna sprawa... (albo przekręt z książką) jestem podejrzliwy dlatego przyjrzałbym się dodatkowo zdjęciom i dowiedziałbym się czy to komis:)
filtry w reduktorze i tylnym moście, skrzyni.... ale nie pisze że olej był też zmieniany:)
rozrząd to koszt stosunkowo nie duży świece w sumie też drogie nie są.
Coś mi się wydaje, że to komis będzie:) za duża wprawa w pisaniu ogłoszeń "z ubezpieczeniem"

ROTHMANS

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #43 dnia: 03 Styczeń 2013, 18:19:11 »
Raczej pojedynczy ale handlarz nie jest tak żle jak by to miało wyglądać ;-)
https://www.google.pl/search?q=%2B48+660747677&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
Ale o ile jest to prawda co pisze że samochód z Francji i że ma ślady użytkowania i nigdzie nie był lakierowany, warto myślę go obejrzeć no i ten kolorek mi sie podoba

HIP

  • Gość
Zakup Santa Fe
« Odpowiedź #44 dnia: 03 Styczeń 2013, 20:21:35 »
Teraz ja   :-)  jestem po rozmowie z panią i to co jest napisane w ogłoszeniu to podobno prawda, samochodem jeździł jakiś facet który bardzo się przejmował jego stanem i każdą rysę czymś tam zabezpieczał, bryka nie jest podobno nawet wysprzątana brak czasu, kluczyki ma dwa brak serwisowego i zdziwienie sprzedającej ze powinien być, pozytywne wrażenie ale szukam dalej przed weekendem.

A ten sposób z nr. tel. i google banalny a jednocześnie super w swej prostocie  :-)  nie pomyślałem o tym, szacun  :-)

Dzięki za pomoc i zaangarzowanie.