Forum > Zakup Hyundaia
Zakup Santa Fe
Haski:
Witam wszystkich, odszukałem Wasze forum ze względu na to iż poszukuję jakiś informacji odnośnie Hyundai-a Santa Fe z silnikiem 3.3 V6 z 2013 roku. Nadarzyła mi się okazja zakupu takiego oto autka w dobrych pieniadzach.....Auto jak dla mnie śliczne tak samo jak nowy Tuson ale problem polega w tym że z informacji jakie już uzyskałem auto nie było produkowane na europejski rynek co za tym idzie mogą być problemy z częściami....Obdzwoniłem już wiele sklepów motoryzacyjnych i w każdym brak czegokolwiek do tego autka. Może mógłby mi ktoś doradzić czy gra jest warta świeczki ? Boje się że przy pierwszej lepszej awarii auto stanie w garażu i tam zostanie na kolejne tygodnie :( a tu nie o to chodzi. Chciałbym również zaznaczyć że robie około 2000 km miesięcznie więc jeśli miałbym czekać za jakąkolwiek częścią ileś tygodni to bym chyba dostał szału....Jak to wygląda tak na prawdę? Czy ktoś miał styczność z tym silnikiem ? Wie coś na temat awaryjności, jak znosi on LPG no i odnośnie części? W salonie po podaniu numeru Vin Pan mi odpowiedział dla przykładu klocki przód 530zł netto tył 240 chyba ale niby nie wszystko mają dostępne no i raczej wolałbym omijać serwisy o ile istniałaby taka opcja
Haski:
Rozumiem ze nikt nic nie wie w temacie tego silnika..... :/
Wielkiebary:
Według mnie zakup bardzo ryzykowny. Sam posiadam 3.3 Lambda pierwszej generacji zaprezentowany w 2005 roku. Nawet teraz jest to bardzo egzotyczna jednostka. Wiadomo była u nas oferowana w Sontacie, Santa Fe i Sorento. Ale założę się że był to 1% sprzedawanych modeli. Wiadomo że u nas królują Diesle oraz 4 cylindrowe benzyny. Hyundai z V6??? Każdy wytrzeszcza oczy. Dość dużo jest Coupe z 2.7 ale to już zupełnie inna bajka. Ale o co chodzi. Chcąc zaczerpnąć wiedzy na temat tego motoru ma się wrażenie że porusza się temat tabu. Wszystkie testy z portali internetowych albo czasopism to 2.0d albo 2.4 benzyna. O 3.3 zazwyczaj jedno zdanie. Że jest dostępny i dużo pali :) Na tym forum też jest blado. Bardzo mało informacji. I do tego trzeba szukać na podforach Sonaty, Santa Fe i Grandeura.
Jedyne sensowne źródło to forum http://www.hyundai-forums.com/. Można tam znaleźć wszystko, trzeba tylko wiadomo znać dobrze angielski żeby coś skumać.
Części wszystkie są dostępne u Polskich hurtowników tylko trzeba się trochę naszukać.
Jeżeli chodzi o nowsze wersje tego silnika to już robi się nieciekawie. Auta z V6 niemal zniknęły w ostatnich latach z oferty Hyundaia na naszym rynku. Sam byłem zainteresowany kupnem Azery 3.8 z 2011 roku. W polskich hurtowniach jedyne co dostaniesz to wycieraczki i żarówki. Genesis Coupe V6 to samo.
Santa Fe z 2013 to model z silnikiem o oznaczeniu G6DH. Montowany również w modelach
Applications:
2012-present Hyundai Azera (G6DH)
2012-present Hyundai Genesis (G6DH)
2013-present Hyundai Santa Fe (G6DH)
2015-present Kia Sedona (G6DH)
2014-present Kia Cadenza (G6DH)
2014-present Kia Sorento (G6DH)
Same amerykańce. Do tego bezpośredni wtrysk benzyny i zmienne fazy rozrządu na wszystkich wałkach( dolotowych i wydechowych). Założę się że auta z tym motorem można policzyć w naszym kraju na palcach jednej ręki. Pomijam że każdy mechanik jak zobaczy co to jest to ucieknie w popłochu. Mało jest fachowców od Hyundai a co dopiero do tak egzotycznego i dość nowoczesnego silnika. No pewnie ktoś zaraz napisze że jest. Tylko chyba nie o to chodzi żeby jechać 300km do kogoś kto to ogarnie. O LPG też nic się nie dowiesz bo to wróżenie z fusów. Ale bezpośredni wtrysk benzyny więc wiadomo jak to jest. Od razu bym sobie odpuścił temat. Tym bardziej że ma to być auto do użytku na co dzień.
Nadchodzą ciężkie czasy. Wszędzie downsizing. Silniki V6 powoli stają się u nas towarem luksusowym. 10 lat temu każdy producent w modelu segmentu D miał w topowej wersji silnik V6, a marki premium nawet V8. A teraz?? Mondeo, Insignia, Superb, I40, Peugeot 508, Mazda 6 wszystko maks 4 gary z turbina i do widzenia. Ten trend dotarł nawet do marek premium. A duży motor to na prawdę super sprawa.
Haski:
Odpowiedź innej treści by mnie uszczesliwila no ale cóż ;) Dziękuję bardzo, czyli temat rozwiązany:( Santa Fe 3-ej generacji uważam za śliczne ale 80 tys nie przeznacza na auto.....tu nadarzyła się okazja bo auto miało kosztować 50 ale już wiem czemu..... :( Jeszcze raz dziękuję za pomoc!
andrzej300:
--- Cytat: "cavasss" ---Też planuje zakup santki ale rynek Polski odpuściłem więcej czasu i pieniędzy stracę na szukanie auta w PL niż jeden konkretny wyjazd do DE
--- Koniec cytatu ---
w niemczech też jest sporo syfów, po jednego pojechałem i musiałem zrezygnować, a na zdjęciach był bardzo ładny, na miejscu w 7 kolorach...wycieczka 1500km ;-)
ostatnio miałem okazję kupić baaardzo zadbany egz.ale był bez klimy i napędu więc odpuściłem, ale blacharsko...jak z fabryki
ogólnie to miałem 2 idealne santa fe ale się sprzedały praktycznie na pniu, więcwidać że dobre egz. schodzą bardzo szybko.
Nawigacja
[#] Następna strona