Forum > Zakup Hyundaia

Zakup Santa Fe

<< < (281/312) > >>

crazykoko:

--- Cytat: "karik" ---Z benzyną  to będzie problem wybrać coś ciekawego, ponieważ 85 % rynku to diesle 2,2 CRDi. Też planowałem kupić benzynę obejrzałem kilka sztuk  niestety dwa z nich stoją do dzisiaj w komisach a minęło już 6 miesięcy, kupiłem diesla i jak na razie jestem zadowolony, spalanie średnio 9,0 l ON
--- Koniec cytatu ---


Niestety ekonomia jazdy przemawia za benzyną z gazem. Pewnie dlatego benzyniaków jest zdecydowanie mniej :)

Prawda jest taka, że sam szukałem auta dość długo i faktycznie wybór jest mały. Na portalach ciągle te same ogłoszenia. I pomimo tego, że długo szukałem, to i tak się naciąłem :) Znalezienie 2.7 w dobrym stanie graniczy z cudem.

Zastanowiłbym się jeszcze nad wersją z silnikiem 3.3. Podobno palą minimalnie więcej niż 2.7.

blackpearl:
witam forumowiczów,

zamierzam zakupić Hyundaia SantaFe z rocznika 2006-2012 i liczę na podpowiedzi posiadaczy tych modeli jaki i posiadaczy w ogóle marki Hyundai.
Może niektórych do siebie zrażę, ale jest entuzjastą Diesla  :-)  od małego jakoś bardziej odpowiada mi ten moment obrotowy..lekki klekot  :lol:
Przymierzam się do zakupu czegoś jak niżej
łotomoto

i tu pytania:
jakie są koszty serwisowania? jak z awaryjnością tych jednostek? szukam napędu na 4koła (obecnie w Yetim mam automatyczny) ale w Santku jest blokada tzn. przycisk LOCK? jak sprawuje się zawieszenie?
Wszystkie podpowiedzi będą dla mnie ogromnie ważne.
Z góry dziękuję za pomoc

cavasss:
Też planuje zakup santki ale rynek Polski odpuściłem więcej czasu i pieniędzy stracę na szukanie auta w PL niż jeden konkretny wyjazd do DE

Zarazka:
hej, a co myślicie o tym egzemplarzu poza faktem ze to straszny golas?
http://allegro.pl/show_item.php?item=6851944314#6c7f3d47ce

kosmos2011:

--- Cytuj ---Vin podaje dla zainteresowanych
--- Koniec cytatu ---
:-?

Nie posiada:

kurtyny powietrzne

Brak znaczków na tylnej klapie.

Plus za komplet kluczyków.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej