Według mnie zakup bardzo ryzykowny. Sam posiadam 3.3 Lambda pierwszej generacji zaprezentowany w 2005 roku. Nawet teraz jest to bardzo egzotyczna jednostka. Wiadomo była u nas oferowana w Sontacie, Santa Fe i Sorento. Ale założę się że był to 1% sprzedawanych modeli. Wiadomo że u nas królują Diesle oraz 4 cylindrowe benzyny. Hyundai z V6??? Każdy wytrzeszcza oczy. Dość dużo jest Coupe z 2.7 ale to już zupełnie inna bajka. Ale o co chodzi. Chcąc zaczerpnąć wiedzy na temat tego motoru ma się wrażenie że porusza się temat tabu. Wszystkie testy z portali internetowych albo czasopism to 2.0d albo 2.4 benzyna. O 3.3 zazwyczaj jedno zdanie. Że jest dostępny i dużo pali

Na tym forum też jest blado. Bardzo mało informacji. I do tego trzeba szukać na podforach Sonaty, Santa Fe i Grandeura.
Jedyne sensowne źródło to forum
http://www.hyundai-forums.com/. Można tam znaleźć wszystko, trzeba tylko wiadomo znać dobrze angielski żeby coś skumać.
Części wszystkie są dostępne u Polskich hurtowników tylko trzeba się trochę naszukać.
Jeżeli chodzi o nowsze wersje tego silnika to już robi się nieciekawie. Auta z V6 niemal zniknęły w ostatnich latach z oferty Hyundaia na naszym rynku. Sam byłem zainteresowany kupnem Azery 3.8 z 2011 roku. W polskich hurtowniach jedyne co dostaniesz to wycieraczki i żarówki. Genesis Coupe V6 to samo.
Santa Fe z 2013 to model z silnikiem o oznaczeniu G6DH. Montowany również w modelach
Applications:
2012-present Hyundai Azera (G6DH)
2012-present Hyundai Genesis (G6DH)
2013-present Hyundai Santa Fe (G6DH)
2015-present Kia Sedona (G6DH)
2014-present Kia Cadenza (G6DH)
2014-present Kia Sorento (G6DH)
Same amerykańce. Do tego bezpośredni wtrysk benzyny i zmienne fazy rozrządu na wszystkich wałkach( dolotowych i wydechowych). Założę się że auta z tym motorem można policzyć w naszym kraju na palcach jednej ręki. Pomijam że każdy mechanik jak zobaczy co to jest to ucieknie w popłochu. Mało jest fachowców od Hyundai a co dopiero do tak egzotycznego i dość nowoczesnego silnika. No pewnie ktoś zaraz napisze że jest. Tylko chyba nie o to chodzi żeby jechać 300km do kogoś kto to ogarnie. O LPG też nic się nie dowiesz bo to wróżenie z fusów. Ale bezpośredni wtrysk benzyny więc wiadomo jak to jest. Od razu bym sobie odpuścił temat. Tym bardziej że ma to być auto do użytku na co dzień.
Nadchodzą ciężkie czasy. Wszędzie downsizing. Silniki V6 powoli stają się u nas towarem luksusowym. 10 lat temu każdy producent w modelu segmentu D miał w topowej wersji silnik V6, a marki premium nawet V8. A teraz?? Mondeo, Insignia, Superb, I40, Peugeot 508, Mazda 6 wszystko maks 4 gary z turbina i do widzenia. Ten trend dotarł nawet do marek premium. A duży motor to na prawdę super sprawa.