Forum > Lantra

uciekajacy prad...

(1/4) > >>

pakson:
wiatam!! jak w temacie niedawno mialem awarie regulatora napiecia w alternatorze po wymianie ladowanie jest lepsze niz bylo wczesniej , tylko po tygodniu wystapila usterka uciekajacego pradu... nie wiem co jest grane, nie zostawiam wlaczonego zadnego radia swiatel ogrzewania ani nic co moglbym zostawic wlaczone przez pomylke na noc... bo po nocy aku jest kompletnie rozladowany... akumulator ma pol roku elektrolit w normie sprawdzane...na drugim nowym akumulatorze tez sprawdzane takze wykluczam akumulator, nadmienie ze problem wystepuje jak samochod postoi noc nieuzywane...

Zmierzyłem napięcie jakie pobiera instalacja nie wiem czy dobrze ale na voltomierzu pokazuje mi 0,25V a amperomierzu 1.5A....jesli ktos ma jakies pomysly to prosze o pomoc bo kurcze nie chce codziennie rano zmieniac akumulatora...

pakson:
ktoś jest mnie w stanie nakierować jak sprawdzać dalej i jak dojść do elementu który pobiera za dużo prądu...??

wlad:

--- Cytat: "pakson" ---Zmierzyłem napięcie jakie pobiera instalacja nie wiem czy dobrze ale na voltomierzu pokazuje mi 0,25V a amperomierzu 1.5A....
--- Koniec cytatu ---

ja proponuje bezpieczna ale zmudna metode odlaczania bezpiecznikow.jesli po odlaczeniu ktoregos pobor pradu ustanie,tzn.ze w tej galezi ktorys odbiornikpobiera prad lub jest jakies zwarcie.natomiast nie wiem co miales na mysli piszac o napieciu.no i odlanczaj aku na noc,bo takie wyladowania nie sa dla niego dobre.

pakson:
no ale gdyby bylo zwarcie to nie wywaloalo by bezpiecznika?? wlasnie teraz jak znajde czasu to sie wezme za sprawdzanie... mam nadzieje ze to nic wielkiego nie bedzie... ostatnio mialem robiony alternator i byl sprawdzany na maszynie takze wszystko w nim dobrze chodzi...

wlad:

--- Cytat: "pakson" ---no ale gdyby bylo zwarcie to nie wywaloalo by bezpiecznika??
--- Koniec cytatu ---

ale jesli zwarcie jest np.PO wylaczniku?wtedy odbiornik dostaje prad zasilania mimo wylacznika w pozycji off :-D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej