Witam
Podczepię się pod temat. Kupiłem Accenta i niestety okazało się, że bierze olej ok. 1l/1000km i trochę dymi, po opaleniu zero dymu, a później trochę tego dymu leci. Dodatkowo lekko czuć zapach spalin.
Wykonałem analizę spalin i okazało się, że węglowodorów jest 160 (norma 100) i powiedziano mi że bierze olej (co zresztą jest zgodne z prawdą).
Kontrolka check engine, nie wykazuje żadnych błędów.
Moc, przyspieszenie jest jak najbardziej ok, jeździ super.
Zalany olej 10W-40 Mobil 2000.
Odma drożna.
Co powinienem zrobić i w jakiej kolejności?
Badanie kompresji/próba olejowa.
Wymiana uszczelniaczy/pierścieni?
W polecanych warsztatach nie znalazłem warsztatu, który byście polecali w woj. łódzkim (najlepiej Łódź) (chciałbym zapłacić za to co trzeba wymienić/naprawić, zrobić to raz i mieć spokój na długie lata
.
Co myślicie o wstrzyknięciu nafty na tloki, przez otwór na świece. Niestety niektórzy mówią ok, a niektóry, że się pogorszy?
[ Dodano: 2017-02-18, 22:27 ]
Zbadałem dzisiaj kompresję, mam takie wyniki:
Cylinder 1 - 15,6 kg/cm2
Cylinder 2 - 15,5 kg/cm2
Cylinder 3 - 15,5 kg/cm2
Cylinder 4 - 15,4 kg/cm2
Zdziwiłem się bo zapomniałem podpiąć sondę na kolektorze wydechowym i nie zapaliło się check engine, silnik się nie dusił, a pomiędzy wtyczką a sondą jest czarny prostokąt, jakby przejściówka o długości ok 5-6 cm.
Niestety bierze olej jak napisałem wcześniej i trochę kopci na biało, a przy takich wynikach kompresji, to na 100% będą uszczelniacze zaworów?
[ Dodano: 2017-03-17, 22:26 ]
No i wymianie uszczelniaczy zaworowych, podobno było widać na nich zużycie.
Niestety jak dymił tak dymi, kompresja ok na wszystkich wręcz wzorowa 15,5 km/cm^2, uszczelniacze nowe, może w tylnym tłumiku jest olej?
Może jest jakaś inna przyczyna dymienia?