W sumie objaw sam ustąpił, przy okazji poprawiania innej rzeczy, mianowicie braku masy, klema - aku nie była już pierwszej świeżości i na jej łączeniu z przewodami brakowało przejścia w niektórych miejscach stąd wniosek że coś pobierało sobie masę przez elektrozawory gazu, ale to tylko moje przypuszczenia, kucyk już śmiga jak powinien.
P.S. Trasa Zielona Góra - Kalisz - Kraków, trybem emeryta 6,5l PB 6,5/7l LPG Vmax 90km/h Vśr 70km/h, lekko mnie zaskoczył, a specjalnie wyśrubowana mieszanka nie jest, 140 po autostradzie w 3 osoby spokojnie leciał.