[Tucson] LPG jaki zbiornik, itp

[kejzer]

Hej, ja też mam bodaj 70-72 litry (mogę sprawdzić konkretnie w papierach).
Podłoga się na niej opiera, jest płasko ale plastikowe wkręty od dekla butli delikatnie się w nią wgniatają. No i jak mam pusty bagażnik to podłoga się obija o butlę na wertepach. Jak cokolwiek wrzucę - jest cicho.
Muszę pokombinować z jakimiś piankowymi podkładkami czy coś.

Poza tym - same zalety. 62.5l - tyle najwięcej udało mi się zalać

edit:
Po sprawdzeniu w papierach - 73l, średnica 720, dług/wys 230

Kup sobie w jakimś markecie budowlanym, podkładki silikonowe do szafek.

[waszek_rmc]

Ja mam zbiornik 55 litrów i tez mi półkę podbija. Czy te podkładki stosujecie na butlę czy może pod tę półkę? Gdzie dokładnie pokleić by było dobrze.
Ja wożę jeszcze zapasówkę w bagażniku, dociążenie nic nie daje

[open]

Podkładki Ci pewnie nie pomogą...
Zauważyłem, że problemem jest ta metalowa obramówka dookoła plastikowej klapy - wystarczy, że klapa trochę podskoczy i zaczyna to stukać.
Planuję to zalać jakimś klejem...

[rarog2691]

Sprawdźcie, czy nie telepie się Wam butla. U mnie hałasuje nie tylko plastikowa półka (podłoga bagażnika), ale także butla, stąd dociążenie bagażnika praktycznie nic nie daje. Spróbuję pokombinować z tymi silikonowymi podkładkami, ale pod butlę. Natomiast plastikową pokrywę (podłogę bagażnika) planowałem wyciszyć np. uszczelką okienną (w miejsce oryginalnej, która się odkleiła w kilku miejscach i ją usunąłem). Co o tym sądzicie, a może jakieś inne propozycje, bo te uszczelki są dosyć delikatne.

[MERLIIN]

Hejka -  proste rozwiązania  :idea: zdają egzamin - butle w 4 miejscach  po obwodzie  zabezpieczyć  pianka montażową , natomiast półkę podkleić uszczelką do okien - ALE NIE PIANKOWĄ i cisza  nastanie  8-)

[rarog2691]

No właśnie, że też nie pomyślałem o piance montażowej pod butlę :mrgreen:. Pod pokrywę te uszczelki i powinno być po problemie. Dzięki za pomysł. W wolnej chwili wypróbuję i poinformuję o efektach.

[zyio]

Też mam 72 albo 73 litry, ale zero hałasu, aż bede musiał sprawdzić jak został przymocowany z ciekawości