Forum > Zakup Hyundaia

Kupno - TUCSON JM

<< < (45/66) > >>

cosmos:
Te co ty zamieściłeś wyglądają na czarne, ale spoko, czerwony i zielony rozróżniam ;-)
Aha, czyli jak lakierowane to tylko w kolorze nadwozia? Daję jeszcze jedno zdjęcie, trochę lepiej widać te listwy.



Z tego co piszesz wynika, że to nie są oryginalne listwy lub były przemalowane na grafitowy lakierowany, dobrze myślę? Bo te wyglądają na lakierowane...
Pzdr.

Krzecha:
Mi to one wyglądają na świeżo myte  ;-) , dzięki temu tak się świecą jak wyschną to pewnie będą matowe.
Dla mnie są oryginalne.

Gdyby jakiś "magik" chciał sobie na własna rękę zmienić kolor listew to narobił by więcej szkód jak pożytku,
tych listew nie demontuje się w łatwy sposób a tym bardziej bez uszczerbku,  obklejać tego raczej też się nie da za dużo roboty.
Zwróć uwagę na uszczelkę (gumę) która jest na błotnikach pomiędzy listwą a karoserią, powinna być naturalnie czarno-szara.

cosmos:
Ta uszczelka wygląda na bardziej szarą niż czarną.
Samochód był swieżo myty, przed sesją zdjęciową wyjechał z myjni ;-)

Rozmawiałem jeszcze raz z właścicielem i chyba wcześniej się nie zrozumieliśmy. Listwy są jednak podobno matowe, tylko błyszczą się jak psu wiadomo co, bo są mokre. Lakier nadwozia to metalik ;-) Jutro zresztą wszystko potwierdzę naocznie. Niezaleznie od tego, jak auto będzie dobre/sprawne to i tak pewnie chwycę, o ile dogadam się co do ceny... Wielkie dzięki za pomoc!!

Krzecha:
namierzyłem go już  ;-)


 niech coś zostanie dla potomnych aukcja

Po zdjęciach za wiele nie widać szczególnie dzięki "myciu".
Dobrze ze krajowy powinieneś dostać całą historię serwisową o ile był serwisowany w ASO.
Warto by było też zobaczyć jego historię szkodową. Czy jakichś obcierek nie miał,
dziwny odcień dla mnie ma przedni zderzak ale to może być tylko widoczne na monitorze.
Zdjęcia z przodu też nie dał, dlatego nie wiem czy dobrze widzę ze maska jakby niżej leżała przy lampie
i jakby inną barwę miała nakładka na halogen. Na żywo może być wszystko ok.
Lusterko uszczerbione, zobacz czy na progu czasem lakier nie schodzi chyba że to śnieg,
zderzak tylny też ma kilka wgniotek.
Ogólnie jak na 11 letnie auto to raczej normalka.
Jak się kupuje auto dobrze wziąć że sobą postronną osobę jakiegoś kolegę czy znajomego który spojrzy spokojnym okiem.
Ja to znam z autopsji  :-D  nie jednego sprzedającego zagotowałem.

tu masz Tucsona w podobnych barwach dla porównania aukcja

cosmos:
Dobry jesteś ;-)
Lusterko wiem, że uszczerbione, dodatkowo do wymiany podnośniki tylnej szyby (nie klapy bagażnika) - nie trzymają już dobrze. Lakier ponoć ori na wszystkich elementach -  zresztą przed ewentualnym kupnem jestem ustawiony ze znajomym mechanikiem, który oceni "bezwypadkowość" (koniecznie oczywiście podłużnice, słupki itp...). Natomiast na pewno zwrócę szczególną uwagę na rzeczy, o których napisałeś!

Dodatkowo ze mną jedzie moja kobieta. Ona zwraca dużą uwagę na szczegóły, które ja czasami pomijam (wiadomo, ja oceniam na gorąco, ona na chłodno). Mało tego, zazwyczaj wychwytuje, które elementy mogły być malowane bez miernika, "na oko" i robi to szybciej niż ja ;-)

Próg też zauważyłem, pewnie lakier trochę zszedł, ale to akurat do zrobienia, nawet samemu.
Wgniotki itd... to normalka, 11 letnie auto musi juz być trochę zmęczone.
Nie wiem jeszcze jak tylna, prawa lampa - czy tam "lakier z niej schodzi" czy to refleksy od śniegu.

Zdjęć niewiele, ale ja też daleko nie mam ;-)

No i właśnie, na tej aukcji, którą podlinkowałeś, auto też ma grafitowe, matowe zderzaki. To na pewno ta sama kolorystyka...

Wielkie dzięki za pomoc!!!!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej