Witam Wszystkich zarejestrowanych użytkowników. Jestem właścicielem H. Trajeta 2.0 CRDI z 2003 r. Miałem taki problem. Podczas rozruchu silnika (po około pół godzinnej przerwie w jeździe) Silnik nie mógł odpalić, tak jakby nie dochodziło paliwo. Kilkukrotne próby też nie pomogły, dopiero wyjecie kluczyka ze stacyjki i ponowne "kręcenie" pomogło. Domyślam, się że problem tkwi w immobilajzerze, ponieważ podczas pierwszej proby wydaje mi sie, że w ogóle nie zaświeciła sie kontrolka immobilajzera, na desce rozdzielczej. Czy ktos z Was miał podobne problemy i czy wogóle jest to zjawisko powszechne dla tego modelu? Samochód kupiłem kilkanaście dni temu. Przejechałem nim juz kilka tysiecy kilometrów, a problem wystapił na szczescie tylko raz. Czy mam sie nastawić na stres podczas każdego wyłączenia silnika?? Ech..bo nie tak sobie wyobrażałem to auto...które mimo wszystko jest super komfortowe i oszczędne. Czekam na odpowiedzi. Pozdrawiam.