Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Szarpie na LPG santa fe 2.4 16V

(1/2) > >>

sold79:
Mam instalacje BRC i po wymianie świec i kabli nadal szarpie na gazie i wzmaga sie to po włączeniu klimy. na benzynie jest wszystko ok. po podłączeniu komputera gaziarze nic nie znaleźli. Pomożcie

[ Komentarz dodany przez: Zbyszek: 2012-07-08, 15:41 ]
Dodanie tagu

jaclwapl:
Może masz za słaba instalację? oczywiście spece z gazu powiedzą, że wszystko jest złe tylko nie ich gaz... z Twojego opisu wynika, że na gazie po prostu jest za słaby. Po włączeniu klimy zwiększa się zapotrzebowanie na paliwo. Benzyna działa ok i podaje większą ilość do komór spalania a gaz niestety jest skopany bo pewnie daje tyle samo i to jest za mało i dlatego szarpie. Może też być filtr... generalnie gaz.
Jak na moje oko to do gazownika (najlepiej tego co zakładał) i niech naprawia. jakby szarpało na gazie i benzynie to bym szukał w warsztacie ogólnomechanicznym a tak to ewidentna wina instalacji gazowej.. a że im komputer nie pokazuje.... a co ma im pokazać? przecież błędów nie ma... instalacja działa -> to że słabo to już inna bajka... (ciekawe, że tego nie widzą)
Tylko uważaj na nich bo tak Ci podkręcą instalacje, że będzie palił 30/100 -> ale nawet pomyśli żeby szarpnąć:)

sold79:
niestety kupiłem samochód z gazem i zakładali ta instalację 500 km ode mnie wiec zostaje tylko poprawka gwarancyjna :( fakt że dla pan gazownik powiedział ze tu jest wszystko ok a mi szarpie na maxa ... i tłumaczenie że to tylko elektryka może być. Co w taki razie trzeba wymienić żeby to chodziło poprawnie ?

Arni71:
Ja bym popytał u innego gazownika, nie jestem specem od gazu ale mam znajomych z gazem w aucie i różne już przewałki z warsztatami mieli i ta metoda z potwierdzaniem "diagnozy" przynosi efekty

jaclwapl:
Generalnie jak jakiś cwany gazownik zobaczy, że to nie jego sprzęt to będzie się upierał, że to co jest założone to straszna lipa i trzeba na szybko zmienić na "jego" instalację - znam z autopsji na przykładzie własnego szwagra, który dopiero u znajomego gazownika (200 km dalej) naprawił pierdołę za 100 zł a nie wymieniał całego systemu.
A co do kupowania samochodu z gazem.... może dlatego właściciel go sprzedawał? koszt naprawy może przewyższać lub zbliżać się do ceny nowej "-" zbiornik.
Osobiście nigdy bym nie kupił samochodu z instalacją gazową.. za dużo jest u nas "uczciwych specjalistów" od sprzedawania samochodów.


Jak już brałeś Santka z gazem to trzeba było brać 2.7 a nie 2.4 :) różnica jest duża w jeździe a mała w spalaniu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej