Forum > Tucson JM
[Tucson] padła klimatyzacja
autorus:
Wiec dziś padła mi klimatyzacja, stałem w warszawskim korku, poczułem mocny swąd czegoś palonego, zacząłem się rozglądać po aucie ale nic nie zobaczyłem. Po chwili klima przestała działać. Przypomnijcie sobie jakie dziś były temperaturki, jestem wściekły i wykończony.
Czy ktoś może powiedzieć co mi dokładnie padło? Z doświadczenia oczywiście .
Autorus
zbyh:
Wiesz co jak napisałeś o tej spaleniźnie to skojarzyłem że miałem podobny przypadek i też w upały. Spalił mi się opornik od wentylatora chłodnicy i wentylator wywalał bezpiecznik. O dziwo na trasie temperatura płynu się nie podnosiła, natomiast w mieście w korku już tak, no i rzecz jasna klima nie działała. Zobacz czy kręci się wentylator, może spalił się jakiś bezpiecznik.
NieAmator:
napisz cos wiecej
adi:
Jeśli swąd to może i wentylator. Sprężarka raczej nie śmierdzi gdy padnie. Sprawdź czy działa w trasie. Podczas jazdy wentylator nie jest potrzebny bo chłodnice chłodzi przepływ powietrza. Jadąc powoli lub stojąc możesz przegrzać silnik.
NieAmator:
jaki silnik co ty gadasz, jeśli masz dwa wentylatory to jeden chodzi przy włączonej klimie, i jak upalisz sprzęgiełko na kole pasowym to też wali spalenizną, bo warstwa w środku sprzęgła jest gumowa
Nawigacja
[#] Następna strona