Forum > Instalacja LPG, CNG, inne
[Tucson JM 2008] Jaka instalacja do mojego auta ?
konrad_35:
Niedawno kupiłem Tucsona z instalacja 5 generacji, tylko że ja mam instalację ICOM JTG LPI (koszt 3000 euro :shock: ). Trochę się bałem gdyż autko na gazie ma już zrobione 100 tyś. ale chyba moje obawy były bezzasadne. Silniczek pracuje idealnie, zarówno na gazie jak i na benzynie, na gaz przełącza się dokładnie po 55sek. Nie odczujesz różnicy jeżeli chodzi o dynamikę jazdy. Najważniejsza w tej instalacji jest pompa w butli, moja była wymieniona jeszcze w Niemczech, właściciel dał mi zresztą na to fakturę i jest tez wpis w książce serwisowej, 12 tyś. km temu, także myślę że następne 100 tyś będzie bezproblemowo ;-)
zyio:
konrad_35 zrobiłem na moim LPG Vgen pierwsze 100km i jeśli to sen, to obym się nie obudził :mrgreen:
Rewelacja, nie da się wyczuć momentu przełączenia na gaz... przełączenie następuje po około 50 sek (ze stoperem jeszcze nie mierzyłem).
Tylko jedno podejrzanie mi wygląda, ponieważ komputer wskazuje spalanie na takim samym poziomie, co miałem na benzynie. Tylko że wydaje mi się to niemożliwe, chyba że komputer jest oszukiwany przez sterownik LPG i wskazuje po staremu. Przy najbliższym tankowaniu przeliczę i sprawdzę ;-)
I na duszy lżej przy tankowaniu, o całe 3zł na litrze :-D
waszek_rmc:
Komputer nie będzie pokazywał spalania gazu, tylko spalanie PB - a że działa to w ten sposób, ze nawet podczas jazdy na PB komputer tylko szacuje spalanie - stąd masz dane.
Odnośnie instalacji, ja mam sekwencję STAGa, w ogóle nie wyczuwam momentu przełączania - oprócz charakterystycznego kliknięcia. A przy takiej temperaturze to również maks minuta i jest. Oczywiście zimą trochę dłużej...
I tu raczej nie chodzi o czasy przełączania czy brak wyczuwalnego momentu - tu chodzi o ochronę silnika i V generacja oczywiście robi to lepiej. Ale czy koszt tej instalacji to rekompensuje? Chyba, ze będziesz miał tak długo auto, ze normalnie głowica byłaby do wymiany...
robertto88:
Przełączenie na gaz następuje albo po osiągnięciu odpowiedniej temp. cieczy albo od konkretnych obrotów (zależy jaka instalacja) także dokładne określenie czasu jest bez sensu. Moment przełączania na gaz jeżeli jest wyczuwalny to znaczy, że jakiś element jest walnięty i wymaga albo regulacji albo wymiany. W teorii (jak i w większości przypadków praktyce) moment jest niezauważalny.
konrad_35:
Przepraszam Panowie ale nie porównujcie sekwencji do V generacji, bo tu nie ma co porównywać, a niektórzy chyba nie wiedza co piszą i o co chodzi w V generacji, ta instalacja to bajka.
Na gaz przełącza sie dokładnie po 55 sek , od momentu wyłączenia ssania, nie ma żadnego szarpnięcia, pyknięcia itp. po prostu jedziesz i nie czujesz kiedy się przełączy.
Zyio to nie sen to rzeczywistość :mrgreen: , spalanie gazu jest identyczne jak benzyny, mi średnio spala 10 l gazu przy bardzo dynamicznej jeździe, osiągi też identyczne jak na benzynie, sprawdzone na hamowni, w końcu zapłaciłeś kilka tysi, więc w zamian musisz czegoś oczekiwać.
U mnie koszt przejechania 100 km. to 18 zł. czego można chcieć więcej :mrgreen:
Nawigacja
[#] Następna strona