Siemasz Arni, mam nadzieję że pomogę, jakiś czas temu spotkało mnie to samo. A więc: demontujemy plastikową osłonę wewnątrz bagażnika - ta na klapie, mamy już w tym momencie dostęp do śrub montażowych klamki (dwie 10) jak już ją odkręcisz to można spokojnie naprawić, po warunkiem że ułamał się od podstawy klamki taki walec ze śrubą i dodatkami po bokach w kształcie litery T (jak zdemontujesz to będziesz wiedział o co chodzi bo może dziwnie to napisałem:) ja w podstawie klamki nawierciłem otworki i wprowadziłem takie wzmocnienia w kształcie litery U to wszystko zalałem żywicą epoksydową, a jak już delikatnie podeschła to wszystko obwiązałem bandażem takim "siatkowym" i nałożyłem kolejną warstwę żywicy, trzyma się już rok, godzinka pracy, doba schnięcia ale stówka w kieszeni (bo tyle sobie cenią te klamki) w razie pytań pisz, bo sam nie wiem czy jasno to opisałem:)