ciężko to wytłumaczyć porostu zamek źle funkcjonował, są tam takie jakby dwie zawleczki
(za które się ciągnie jedna od zamykania druga od klamki)
no i jedna nie wracała na swoje miejsce , trza było ją mocno odgiąć i teraz jest wsio ok.
(przy czym nie chodzi mi o te długie pręciki które dochodzą do zamka pasażera , bądź klamki tylko o te przy samym zamku)
Ale żeby to zrobić trzeba cały zamek wymontować.
Najpierw została zdjęta guma z wewnętrznej strony pasażera przy szybie(tak delikatnie na silę) później schowana szyba. później rozkręcone klamki, później dużo prób z otwarciem, dużo psikania "sprayem" i jakoś puściło. No a dalej to już wykręcenie śrubek ze strony pasażera i wyjęcie zamka.