Witam i z góry dziękuję za okazaną pomoc. Mam od jakiegoś czasu problem z moim Hyundaiem, otóż mam go już 7 lat nigdy bardzo od wymiany do wymiany oleju nie przybywało ale ostatni rok przybyło plus minus z 500 ml i niedawno wymieniłem olej i już po zrobienie 1200 km przybyło znowu 500 ml oleju. 2 miesiące temu po sprawdzeniach i testach doszedłem do wniosku że winny DPF oczywiście. Pomierzyłem multimetrem czujnik ciśnienia DPF i wyszło że na jałowych obrotach jest ok tam wychodziło około 1v z kawałeczkiem czyli normlanie nie zapchany dpf ale przy zwiększaniu obrotów wskazania skakały raz 1,50 a raz 0.50 lub 0 także pomysł trzeba wymienić że oryginał 500 zł prawie wpadłem na świetny pomysł jak mi się wtedy wydawało i zapytałem chatagpt czy są jakieś dobre zamienniki. Doradził mi od nowszej wersji tucsona ale niby wszytskie parametry czujnika identyczne tylko obudowa inna i kupiłem czujnik firmy Meyle 37-14 801 0001 bo niby dobry producent i tani. Wymieniłem uprzednio wtryskując preparat do czyszczenia dpf przez węzyki ciśnieniowe oba. Po wprowadzeniu preparatu przejażdżka i auto dymiło dość mocno więc coś tam wypaliło. Potem montaż nowego czujnika i kasowanie adaptacji w kompie tegoż czujnika. Błędów brak silnik pracuje Podpinam multimetr i odczyty w normie na jałowych 1.0v na 2500 obrotó chyba jakieś 1,20v nie pamiętam dokładnie ale wartość rosła liniowo nie skakała nie zanikała więc myślałem że wszystko ok. Od jakiegoś czasu też raz na 2 miesiące wyskakiwał błąd przepływomierza ale odczyty masy powietrza były ok więc wypsiukałem preparatem do czyszczenia maf i włożyłem lecz błąd ostatnio wrócił stwierdziłem że kupję nowy 400 zł oryginał bosch dziś zamontowany. Odczyty bardzo się nie zmieniły , oczywiście adaptacja maf w kompie skasowana żeby uczył się z nowego. Auto od raz czuć żę chodzi ładniej sporo i jak by lepszego kopa miało. Do tej pory nigdy nie mogłem wymusić procedury ręcznego wypalania dpf po rozpoczęciu zaraz wyświetlało że zakończono jednak dziś po wymianie maf myślałem że zrobi bo 5 minut było w fazie ogrzewania temp doszły do około 300 stopni przed i za dpf nagromadzenie sadzy 20.4 g było lecz potem wyszło na 20.08 g i zakończyło gdy próbowałęm ponownie wymusić nie da się i błąd już byl zapisany p1405. wcześniej na starym maf nigdy tego błędu nie było. I teraz tak egr jest roczny zamiennik co prawda ale działa płynnie w odczytach widać błędów żadnych z nim nie zgłasza komp. I teraz jak jest aktywny ten p1405 to i tak cały czas będzie chciał wypalać i paliwo dalej będzie szło do oleju. Co do wtrysków 3 tygodnie temu wymieniłe podkładki ale stare byłe dobre jeszcze, Wtryski z 3 miesiące temu sprawdzałem przelewy w każdej maniurce było prawie tyle samo paliwa po kilku minutach auto pali na strzała nie dymi nie szarpie. Ale nie mam już pojęcia co tu wadzi czy ten czujnik zamiennik różnicy ciśnień dpf i kupić oryginał za 500 zł czy może czujnik temp spalin też czytałem gdzieś żę możę być. Nie mam już pojęćia głupi jestem powiem szczerze, Dodam że nie mam pewności czy wszytsko robiłem odczyty zgodnie z fachową sztuką bo nie jestem fachowcem po prostu troche się tym interesuje i tak sobie grzebję dlatego bardzo serdecznie bym was bardziej doświadczonych w tych tematch prosił o jakieś porady bo ja sam nic już nie wymyślę a nie chce pchać kasy w to auto na marne.