Rozmawiałem kiedyś na ten temat z jakimś mechanikiem z ASO. Według niego Hyundaie i Kie są ocynkowane, ale to pewnie korporacyjne brednie. W każdym razie chłop mnie przekonywał, że istnieją różne rodzaje cynkowania i się burzył, że ludzie znają tylko cynkowanie ogniowe, a koreańce są cynkowane jakoś inaczej. Galwanicznie? Już nie pamiętam. Nawet jeśli to prawda, to dlaczego mierniki lakieru nie wykrywają tego magicznego koreańskiego galwanicznego cynku? W roku 2018, zaraz po odbiorze auta od dealera sam to sprawdzałem - czujnik nie wykrywał ocynku.
Wydaje mi się, że warstwa cynku może istnieć na blachach, ale nie jest z nimi związana i może się odspoić. Cynk, zamiast tworzyć regularne struktury na powierzchni stali, może się na niej osadzać w formie cząstek, grudek. Jeśli nie ma stałego połączenia ze stalą, przestaje pełnić funkcję anody i w pewnym momencie to stal zaczyna się utleniać (korodować).
Tak czy inaczej, mój i30 za chwilę będzie miał 8 lat i rdza pojawia się jedynie na wydechu i przy jego haku/uchwycie. Przebieg to 34 000 km, garażowany od nowości.