Forum > Pozostałe
Wszystko o LEDach
IgoReCzeK:
--- Cytat: "mborus" ---Trzeba zastosować stabilizator niepięcia, np LM1117 (są różne wersje napieciowe m.in. 3,3V, 1,8V) lub LM317 gdzie napięcie można zmieniać płynnie.
Jeśli będzie zainteresowanie, mogę umieścić zdjęcie / schemat jak takie diody podłączyć.
No i trzeba pamiętać, że do stopu czy kierunkowskazów potrzeba razem setek diod, aby to było widoczne w dzień. Ja używam kilkuset diod 7,8cd dla stopu i 4,5cd dla kierunkowskazów. Nie ma drogi na skróty, to trochę kosztuje, ale warto.
--- Koniec cytatu ---
Myślę, ze skoro temat wypłynął, to poprosimy o ten schemat, a wracając do mojego przypadku, to jestem wręcz pewien, że dioda padła od udaru napięciowego, tym bardziej, że światła mam włączane w trybie automatycznym podczas rozruchu silnika (stany nieustalone regulatora napięcia się kłaniają 8-) ). Pozdrawiam Igor.
mborus:
Dobrze.
Będzie schemat i zdjęcie, bo to będzie przejrzyste dla nie-elektroników. Zakupię LM1117, diody białe, zmontuję i pstryknę foto. Chciałbym się tylko dowiedzieć jak tu się wkleja zdjęcie, bo właśnie naskrobałem rysunek poglądowy i mogę go opisać.
IgoReCzeK:
Witam. W oczekiwaniu na fotografie poglądowe pozwoliłem sobie przeglądnąć internet i poniżej zamieszczam schemat elektryczny regulatora napięcia, który można spokojnie zastosować do interesującego nas projektu opartego na na układach LM 317 i LM 337. Należy pamiętać, że prąd maksymalny jaki może przepłynąć przez stabilizator, to 1,5A co ogranicza rzecz jasna ilość zasilanych przez niego diod. Uwaga praktyczna do tego schematu: po ustaleniu odpowiedniego napięcia zasilania diod poprzez potencjometr, zaleca się zmierzenie jego oporności i zastąpienie rezystorem (po jakimś czasie śniedzieją ślizgi przy potencjometrze i mogą się pojawić pewne anomalia w pracy układu - czasem powodujące uszkodzenie zasilanych elementów).
Życzę miłej lektury i pozdrawiam Igor.
mborus:
Jak się umieszcza taką fotografię????????????????????????
Co do limitu prądu, to jedna zwykła dioda pobiera 20mA i jeśli ustawimy sobie zasilanie np.: na 9V, to dla diod białych:
Najpierw lutujemy sobie "moduły" po trzy diody szeregowo. Czyli otrzymujemy 3V 205 206 hkp1_phpbb_posts_text.sql hkp1_phpbb_topics.sql itl1_hkp1.sql licznikposts licznikposts (kopia) licznikposts.bkp liczniktemat2 liczniktopics phpbb_posts.sql phpbb_posts_text.sql phpbb_topics.sql postysort postysort2 skryptpost.sh skrypt.sh test test2 test3 test5 test6 zliczanie zliczanie2 3 = 9V. Dalej to bierze 20mA
Potem takie "moduły" łączymy równolegle. Razem w przypadku np.: 30 diod mamy 200mA
Na reflektor trzeba mieć co najmniej setkę diod, czyli 600mA.
Z doświadczenia mojego: migacze min.100 diod, światło cofania: min. 300 diod, światło pozycji: min. 30 diod, światło stopu.... no tutaj jak nie chcemy mieć rozwalonego tyłka to 400 będzie minimalnie <<<<<<<<<<< mowa o jednej stronie pojazdu. Dwie strony to razy dwa.
Oczywiście do stopu lepiej dać czerwone, a do migaczy żółte. czasem jednak (przy niektórych odcieniach reflektorów) lepsze efekty dają typowe diody białe (bez niebieskiej poświaty). Kolor plastiku może zmienić barwę diody, która teoretycznie jest tego samego koloru.
Konkludując LM317 da radę i jeszcze coś pociągnie. Z doświadczenia wiem, że radiator nie jest potrzebny.
termos:
--- Cytat: "mborus" ---Powtarzam, opornik to nie zda egzaminu, ze względu na udary napięciowe czekające diodę.
--- Koniec cytatu ---
Możesz rozwinąć ten temat? Ja zawsze uczony byłem, że dioda aby świecić potrzebuje odpowiedniego prądu a nie napięcia. Napięcie musi być tylko wyższe od minimalnego, dlatego z jednego paluszka nie będzie świecić a z dwóch tak. Diody mogą świecić i na 230V, byle odpowiednio dobrać rezystor ograniczający przepływ prądu do podanych przez Ciebie 20mA (około). Zawsze tak montowałem diody, choć nigdy w samochodzie. Dla samochodu i jednej diody 12V/0.020A = 600ohm, więc użył bym przykładowo rezystora 680ohm lub 560ohm, w zależności od danych katalogowych diody (wartości z szeregu E12).
Dlatego chętnie bym się dowiedział o udarach napięciowych i co źle sobie kombinuję.
Nawigacja
[#] Następna strona