Istnieją bardziej znane rodziny wyścigowe niż Millen'sowie, lecz jest ich nie wiele. Choć Steve Millen był ściśle związany z Nissanem, to jego brat i bratanek od dawna związani są z Hyundaiem. Siostrzeńcem jest Rhys Millen, znany i kochany mistrz driftingu. A to jest ich najnowsza zabawka.
Rhys Millen Racing zabrał się za nowe coupe Hyundaia, Veloster, który zadebiutował w ubiegłym miesiącu na Detroit Auto Show i rozebrali go do zera. Rozebrali podwozie do gołego metalu, wzmocnili spawy, zastąpili metalowe panele korpusu wstawkami wykonanymi z carbonu / kevlaru który obniżył o 75% masę auta do 1205 kg. Wyjęli niepotrzebne wnętrze i wyposażyli w niestandardową ośmiopunktową klatkę bezpieczeństwa oraz fotele Sparco. Co więcej, Veloster w wersji rallycross charakteryzje się wysokim skokiem zawieszenia, 18-calowymi felgami HRE z oponami Hankook i 14-calowymi tarczami Alcon z przodu (12-calowe z tyłu) i 6-tłoczkowe zaciski.
Prawdziwym skarbem, który siedzi pod maską Hyundai'a jest 2,0-litrowy czterocylindrowy silnik z turbosprężarką HKS która rozwija moc aż 500 KM i 600 niutonów poprzez sześciostopniową sekwencyjną skrzynię X-Trac z napędem na wszystkie cztery koła.
Rhys będzie testował Velostera na "US Rallycross Championship", i dzielił się nim z Robbie Maddisonem na letnich X-Games. Drugi samochód zostanie zbudowany dla Maddisona do podziału z rajdowym mistrzem Marcusem Dodd także na "USA Rallycross Championship", a trzeci przednio-napędowy samochód zostanie zbudowana dla sławnych kierowców.
Źródło: www.autoblog.com
