Łańcuch się wymienia gdy daje objawy zużycia.. 
Czyli np. jest wyciągnięty, przeskoczył (ale to już grubo), terkocze, itp. 
Jeśli nie jesteś fachowcem, to radziłbym Ci takie rozwiązanie: 
Zaczekaj na kolejną wymianę oleju, przy okazji poproś o zrzucenie pokrywy zaworów i kontrolę łańcucha + napinacza + luzów zaworowych. 
Zapłacisz te paręset PLN (ja kiedyś 250 za taką kontrolę) + nowy olej + filtr + uszczelka pokrywy zaworów. 
Ale za to będziesz wiedział na pewno jaki stan rozrządu, zamiast zastanawiać się co zrobisz dalej, gdy już znajdziesz sposób na zobaczenie rolki 
 Piszę z perspektywy człowieka, który grzebie w autach od lat. Czasem sprawę lepiej oddać fachowcom.