Skrzynia 7DCT - opinie i wrażenia.

[craft]

Cześć,

Chciałbym zapytać o wasze wrażenia z użytkowania Kony (głównie silnik 1.0T i najlepiej po FL) ze skrzynią 7DCT.
Ostatnio miałem okazję pojeździć około 2 tygodnie nowym Tusconem (1.6T +48V 150KM) też z 7DCT i zauważyłem, że tam ta skrzynia działa inaczej niż u mnie w Konie. Działa bardziej ospale, ale za to płynniej i ciszej (tu opcja lepszego wyciszenia całego auta) i zastanawiam się czy wszyscy mają tak samo, czy u mnie coś nie tak i składać reklamację póki auto jeszcze ma gwarancję na skrzynię.
U mnie działa ono mocno zero-jedynkowo. Czuć bardzo często zasprzęglenie przy zmianie z 1 na 2 i mniej, ale jednak, z 2 na 3. Tak samo przy redukcjach na niskich biegach jest słyszalne "stuknięcie" pracy mechanizmu. Przy wysokich biegach problem nie występuje.
Nie czuć za to jazdy na pół sprzęgle jak to miało miejsce w Tusconie, że mocno przeciąga zmiany na sprzęgłach.
W Tusconie brak trybów normal i sport na skrzyni. Jest opcja automat albo manual i zmieniamy biegi drążkiem - brak łopatek na kierownicy. Tryb sport skrzyni w Konie zmienia delikatnie szybciej biegi niż standardowy i dodatkowo realizuje między gaz do redukcji przy mocniejszym hamowaniu.
Ogólnie praca skrzyni nie wydaje się mocno niepokojąca - określiłbym ją, że taka jej cecha. Czuć i słychać, że biegi są zmieniane i głównie tyczy się to tych niskich przełożeń. Nie są to elementy, które przeszkadzają, ale jeśli "standard" wygląda inaczej to czemu tego nie poprawić i może wydłużyć jej życie bez remontu w dłuższym okresie?
Jakie są wasze spostrzeżenia z użytkowania tej skrzyni?

[lisekg]

Cześć,

Chciałbym zapytać o wasze wrażenia z użytkowania Kony (głównie silnik 1.0T i najlepiej po FL) ze skrzynią 7DCT.
Ostatnio miałem okazję pojeździć około 2 tygodnie nowym Tusconem (1.6T +48V 150KM) też z 7DCT i zauważyłem, że tam ta skrzynia działa inaczej niż u mnie w Konie. Działa bardziej ospale, ale za to płynniej i ciszej (tu opcja lepszego wyciszenia całego auta) i zastanawiam się czy wszyscy mają tak samo, czy u mnie coś nie tak i składać reklamację póki auto jeszcze ma gwarancję na skrzynię.
U mnie działa ono mocno zero-jedynkowo. Czuć bardzo często zasprzęglenie przy zmianie z 1 na 2 i mniej, ale jednak, z 2 na 3. Tak samo przy redukcjach na niskich biegach jest słyszalne "stuknięcie" pracy mechanizmu. Przy wysokich biegach problem nie występuje.
Nie czuć za to jazdy na pół sprzęgle jak to miało miejsce w Tusconie, że mocno przeciąga zmiany na sprzęgłach.
W Tusconie brak trybów normal i sport na skrzyni. Jest opcja automat albo manual i zmieniamy biegi drążkiem - brak łopatek na kierownicy. Tryb sport skrzyni w Konie zmienia delikatnie szybciej biegi niż standardowy i dodatkowo realizuje między gaz do redukcji przy mocniejszym hamowaniu.
Ogólnie praca skrzyni nie wydaje się mocno niepokojąca - określiłbym ją, że taka jej cecha. Czuć i słychać, że biegi są zmieniane i głównie tyczy się to tych niskich przełożeń. Nie są to elementy, które przeszkadzają, ale jeśli "standard" wygląda inaczej to czemu tego nie poprawić i może wydłużyć jej życie bez remontu w dłuższym okresie?
Jakie są wasze spostrzeżenia z użytkowania tej skrzyni?

Każda skrzynia ma zapewne inne oprogramowanie w zależności od silnika i tu ja mogę tylko powiedzieć ( 198 KM ), że w trybie EKO na którym pokonuje z 85% trasy wszystko pracuje miękko i bez szarpnięć i stuków. Trybu Drive praktycznie nie używam a w Trybie Sport skrzynia pracuje bardzo szybko, w mojej ocenie niepotrzebne trzyma silnik na wysokich obrotach zamiast redukować biegi i czasami musze się wspomagać łopatkami. Ogólnie nie szarpie i nic nie stuka,  jeżeli szarpnięcia to bardzo niewielkie ale tylko w trybie SPORT przy bardzo agresywnej jeździe gdzie i tak tracę trakcję często na oponach     

[craft]

lisekg, a w 1.6T jaki domyślnie tryb jest włączony po odpaleniu? U mnie jest to normalny. Dopiero manualnie mogę przełączyć na eko albo sport. Eko jak dla mnie za bardzo "zduszony".
Co do skrzyni to też trzeba rozróżnić tryb jazdy jeśli chodzi o mapę silnika a sam tryb na skrzyni. U mnie np. mogę jechać w trybie silnika sport, ale skrzynia w trybie standardowym i trzyma obroty tak samo jak przy eko i normal. Z drugiej strony mogę zostawić tryb silnika normalny, ale przestawić skrzynię w tryb sport i wtedy faktycznie wyżej wkręca silnik na obroty co przydaje się przy większych wzniesieniach. Sam tryb normalny w skrzyni też mógłby zmieniać biegi delikatnie wyżej o jakieś 100-200 obrotów żeby lepiej trafić w krzywą momentu obrotowego. Dodatkowo często jest tak, że przy małym wzniesieniu skrzynia trzyma wyznaczony bieg poniżej 1500 obr. i dopiero jak zrzucę bieg niżej łopatką przy kierownicy to widać jak na wyświetlaczu chwilowego spalania ono spada, więc widać jak "eko" jazda na niskich obrotach nie przekłada się wcale na zmniejszenie zużycia paliwa, a nawet na jego zwiększenie + możliwe szkody dla silnika z powodu nagaru, spalania stukowego i nadmiernego obciążenia układu korbowego i panewek. Chociaż im więcej się nią jeździ tym też coraz lepiej idzie optymalizacja zmiany i redukcji biegów operowana samym gazem.
W Tusconie za to było jeszcze inaczej, bo tam domyślnie tryb eko z włączonym SS i trybem żeglowania. Ręcznie trzeba było go przełączyć na normal i sport. Skrzynia nie miała trybu sport tylko albo tryb automatyczny, albo manualny i brakowało strasznie manetek przy kierownicy w porównaniu z Koną. Ręcznie trzeba było zmieniać biegi przód/tył dźwignią na konsoli środkowej.