Forum > i30 FD

Tylna belka- rama zawieszenia.

<< < (2/8) > >>

weuek:
O w mordę! Gdyby nie to forum, to nie dowiedziałbym się, że są tak nietrwałe auta.

robaszek127:
Gdybym sam nie widział u siebie sanek w getzie to też bym powiedział, że to niemożliwe by tak coś zgniło. I to jeszcze hyundai chwali się, ze ma swoją hutę gdzie taki szajs robią.
Najgorsze, ze do innych aut kupi się niedrogo używki bo to nie psuje się a w koreańcu drogie jak diabli bo gnije i ciezko o dobre używane.

Akustyczny:
Hehe, też to przerabiałem w Getz. Ale już poszedł na żyletki. Pamiętam że te parę lat temu dorwałem za 350 sanki Oem.
NTY mają niezłe opinie z tego co pamiętam. Parę osób to montowało.
Ja w i30 mam ładną belkę, ale to może efekt tego że garażowane pierwsze 10 lat.
Choć w sumie jak materiał z gównolitu to i garaż nie pomoże.

robaszek127:
Podobno garażowanie zimą nawet bardziej szkodzi bo sól działa w cieple o wiele lepiej ale czemu w takiej starej octavii sanki są jak nowe a w hyundaiach gniją na potęgę. Ja też myślałem że sanki kosztują 300-400zł właśnie NTY ale moja wersja już z 600zł. Podobnie blacha u mnie po uszkodzeniu błotnika po 7 dniach był nalot rdzawy na ocynku. A w takim citroenie c2 który stał z pół roku zero rdzy na uszkodzonym błotniku. Więc jakość blachy i grubość ocynku też ważna.

Akustyczny:

--- Cytat: robaszek127 w 26 Marzec 2023, 22:21:25 ---Podobno garażowanie zimą nawet bardziej szkodzi bo sól działa w cieple o wiele lepiej ale czemu w takiej starej octavii sanki są jak nowe a w hyundaiach gniją na potęgę. Ja też myślałem że sanki kosztują 300-400zł właśnie NTY ale moja wersja już z 600zł. Podobnie blacha u mnie po uszkodzeniu błotnika po 7 dniach był nalot rdzawy na ocynku. A w takim citroenie c2 który stał z pół roku zero rdzy na uszkodzonym błotniku. Więc jakość blachy i grubość ocynku też ważna.

--- Koniec cytatu ---

Jasne, pełna zgoda. U mnie po odprysku na masce też rdza była na drugi dzień :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej