Forum > i30 FD
Tylna belka- rama zawieszenia.
weuek:
A jeszcze ciekawsze jest to, że po jednym takim aucie kupuje się następne takie samo. Jakaś wersja syndromu sztokholmskiego/helsińskiego?
Akustyczny:
--- Cytat: weuek w 27 Marzec 2023, 08:43:40 ---A jeszcze ciekawsze jest to, że po jednym takim aucie kupuje się następne takie samo. Jakaś wersja syndromu sztokholmskiego/helsińskiego?
--- Koniec cytatu ---
Hehe, jeśli o mnie chodzi to dostałem i30 po rodzinie i żal było nie brać ;)
Więc Getz na złom i teraz mogę swobodnie narzekać na i30 :D
piejar:
Warto pamiętać że Hyundaie z 2008 nie mają żadnego ocynku tylko elektroforezę. Moim skromnym zdaniem dziś niewiele firm stosuje ocynk. Citroeny, jakże opluwane, miały faktycznie ocynk i dlatego do dziś jeździ np tyle starych C3 w dobrym stanie. Moim zdaniem króluje elektroforeza która jest równie skuteczna ale mniej odporna na uszkodzenia. Miałem na swoim i30 uszkodzenie powłoki po przytarciu o bramę - korozją pojawiła się błyskawicznie. W innych miejscach na lakierze jest tylko jeden niewielki ślad korozji na narożniku klapy bagażnika a auto ma 15 lat i cały czas śmiga. Jeżeli chodzi o podwozie to faktycznie straszy i w przyszłym roku chce gruntownie wymienić elementy tyłu. Dlatego też nadal twierdzę że zabezpieczenia antykorozyjne w H są dobre. Elementy podwozia nie są zabezpieczane trwałą powłoką antykorozyjną - są tylko malowane i skazane na korozję. To co trochę martwi to korozją wokol punktów mocowania elementów podwozia - będę to robił w tym roku to dam znać co znalazłem
robaszek127:
Tylko właśnie chodzi, że elementy rdzewieją strasznie typu belki czy sanki gdzie w innach autach nic się nie dzieje. To co sam zauważyłem w getzie blacha jest dziwna. Tworzą się pęcherze bez uszkodzenia lakieru a w nich jest jakby woda która powoduje że ocynk robi się czarny a potem idzie rdza. Co gorsze można to malować różnymi farbami na rdzę, podkładami a i tak za jakiś czas mamy powtórkę i pęcherzyk z wodą.
Wcześniej miałem i malucha czy nawet tico i tam takiego czegoś nie było by walka z rdzą była tak beznadziejna. Brat się śmieje ze mnie, ze on kupił podobno rdzewiejącego seata i mu nie rdzewieje a u mnie nawet sanki utylizację przeszły. Do tego starsze auto i nadal klima mu działa fabryczna a w hyundaiu padła chłodnica i łożysko na sprężarce.
Chyba teraz zostaje kupić Mazdę by potem chwalić hyndaia, że mniej rdzewiał.
piejar:
Tak jak pisałem, zero problemów z korozją nadwozia po 15 latach a elementy podwozia do selektywnej wymiany. Nie wydaje mi się to jakaś tragedia. Nie zamieniłbym mojego 15 letniego i30 na 15 letniego Seata.
Nawigacja
[#] Następna strona