Update softu silnika w ASO albo remap u cziptunera. Podstawowa kalibracja tego silnika w latach 2007-2010 to żart. Z tego co widziałem na forach ludzie próbują różnych tricków, wymieniają EGRy, czyszczą je, zaślepiają je nieco i twierdzą że jest troszkę lepiej. Jednak wydaje mi się, ze robią to tylko Ci którzy mają furę z drugiej ręki i pierwszy właściciel przemilczał fakt że tak się dzieje... Mój hundaj ma tak od samego początku. Fura za 100 000 pln w 2008 roku. Wymienili mi w Aso sprzęglo po 1000 km zwalając na dwumasę. Oczywiście efekt żaden. Potem odkryłem że gdy AC jest włączona to szarpania niema. Frajerowałem się w ASO robiąc przeglądy roczne za gruby hajs a oni nie mogli na to nic poradzić. W 2011 roku po raz ostatni byłem na przeglądzie gwarancyjnym. Więcej nie wytrzymałem. W 2012 podobno wyszedł update. Tak piszą po forach.
Pocieszające jest to że problem występuje tylko gdy jest ciepło (maj- wrzesień) bym powiedział. Im cieplej na podwórku tym mocniej szarpie. Na szczęście wtedy używa się klimy i nie ma problemu... w 2016 roku pytalem ile kosztuje update - bylo 180 pln. Taniej wychodzi użyć palca do włączenia AC. Tak tez mozna jeżdzić latem z otwartym oknem.
Btw. Ta kalibracja ma jeszcze jedną przykrą przypadłość. Na silę próbuje robic spool turbo najszybciej jak się da . Więc przetwornik podciśnienia jest wysterowany na max. Jak się odpusci gaz ponizej 1500 rpm to slychac brzydki flutter. Jadę sobie powolutku na jedynce po drodze osiedlowej, odpuszvzam gaz a tubtakie ciche "stutututu". Słychać jak się zrywaja strugi w turbo(szkodliwe i irytujące). Szybcy i wścieki... I w dieslu.
Hasła do wpisania w google: crdi czkawka, crdi szarpanie, crdi (violent) jerking, crdi hiccup, crdi choking.
Więcej piszą o kia sportage niż o tucsonie.
Mam nadzieję że pomogłem wszystkim którzy mają ten silnik (2.0 CRDI 140 hp z dpf). Widzialem na forach ludzi którzy wydawali grube pieniądze na usunięcie tej usterki po czym godzili się z losem.