Kiedyś była prosta zasada, że łańcuchów rozrządu się nie wymienia (mam takie autko). A od przynajmniej dekady produkują takie, w których łańcuch krócej wytrzymuje niż pasek (też takie mam). Do tego drugiego mam już komplet na wymianę (z kołem zmiennych faz i napinaczem i jeszcze mnóstwem małych gratów) od jakichś dwóch lat. I czeka - na razie przebieg 102 kkm.