Forum > Santa Fe (2006-

Wycena naprawy przedniego zawieszenia

(1/2) > >>

mosol:
Cześć i czołem,

Wróciłem od poleconego mechanika gdzie koszty naprawy miały oscylować w granicy 400pln a wyszło równe 1400.

Aby uspokoić swoje wewnętrzne wyczucie na niezostania wydy...m, chciałbym zapytać uprzejmie o Wasze doświadczenie cennikowe w zakresie następujących napraw (materiał + robocizna):

* wymiana 4 tulei wachaczy - przód - 500 PLN
* 2 sworznie wachaczy - przód 300 PLN
* 2 łączniki stabilizatora - przód  300 PLN
* 2 gumy stabilizatora - przód  150 PLN
* geometria kół - 150 - to jest raczej standardowa cena
[/list]

Ja osobiście mam wrażenie, że zostałem deko naciągniety. Same tuleje wachaczy to średni koszt 40pln, co daje raptem 160 pln za materiał ale 340 za robociznę (punkt pierwszy z listy)?

Po prostu dajcie znać jeśli macie świadomość ceny poszczególnych punktów z górnej listy i pomóżcie się przekonać że jest to uczciwa cena.

Ten zakład znajduje się w podwarszawskiej Zielonce.

Dzięki za okazane zrozumienie i pomoc!
Krzysiek

robaszek127:
Skoro Warszawa to wiadomo cena musi być duża. Kolega raz opowiadał jak wymieniał u takiego fachowca tam alternator bo mu w drodze padł to też zapłacił jak za zboże.
Przecież łączniki stabilizatora to nie taka skomplikowana wymiana by brać 300zł i kosztuję od 30zł w górę. Tak czy siak tanio to raczej nie było. A geometrię pewnie zrobił miarką tak jak sam sobie robię i wziął 150zł. U nas na stacji widziałem jak gościowi robili to wzięli 50zł.
Tak czy siak jak nie masz znajomego mechanika a nie umiesz samemu wymienić to niestety kroją i to dobrze. Nie dość, że na częściach miał zarobek to jeszcze na robociźnie skroił równo. A pewnie i tak ma ludzi na pęczki w kolejce.

weuek:
Ja mam inną obserwację. Zamiast płacić tyle forsy za wymianę tulei i sworzni, to lepiej kupić cały nowy wahacz (w którym wszystko jest, i zamontowane fabrycznie). Tak uczyniłem w swoim strucelku. Tym bardziej w takim aucie jak Hyundai, gdzie jakość blach jest poniżej średniej.

robaszek127:
Po to mechanik wymieniał tuleje i sworznie bo widać na rachunku zarobił wiele więcej niż gdyby zamontował całe nowe wahacze. Klient zadowolony bo ma oryginalne swoje wahacze ale pewnie na tanich zamiennikach gdziepo 2 latach znów będzie prawa strona do roboty. Dlatego sam naprawiam sobie bo dziękuję za płacenie chorych pieniędzi za taką samą fuszerkę jaką robię samemu ale taniej ;D

Anazar:
wymiana dwóch kompletnych wahaczy, to dla sprawnego mechanika jedna godzinka roboty z przerwą na kawę  ;D

Wymieniając tuleje, niezdarny mechanik narobi się cały dzień i jeszcze do tego wahacze pokrzywi  ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej