Witam
Dzisiaj podczas jazdy zapalił mi się check engine jadąc ok 80 km/h.Dodam,że brak szarpania,obroty prawidłowe,brak dławienia się jedyny mały mankament to przygasające zegary.Mogę powiedzieć,że odłączenie klemy pomogło a czy na stałe? nie wiem może doraźnie.Od czego zacząć ? pojechać na komputer ? czy odpowiada za to jakiś bezpiecznik?(za przygaszanie zegarów) Może ktoś ma jakiś pomysł? po praz pierwszy się z takim czymś spotykam.
P.s przeszukałem forum,ale nic nie znalazłem