Forum > Getz

Wymiana amortyzatorów tył

(1/2) > >>

AndrzejK.:
Witam,
i nadeszła pora na wymianę amorków tylnych....
Czynność powinna być prosta, ale czy mogę napotkać na jakieś trudności przy tej operacji?
Dzięki za informacje.

weuek:
Jak najbardziej, na przykład nieodkręcalne siedemnastoletnie nakrętki.

robaszek127:
Tak jak wyżej. Cieżko jest odkręcić na mocowaniu górnym przez słaby dostęp. Kup od razu nowe odbojniki bo sam wymieniałem i musiałem założyć stare bo zapomniałem kupić drugie.
Co do amorków bierz najlepiej kayaby. Ja sam wybrałem tańsze Ashika gazowe a w pudełku dostałem droższe cenowo Japan partsy. Rok już służą dobrze.

AndrzejK.:
Tak, tak amorki mam w komplecie z odbojami i osłonami.
Złosliwości śrub/nakrętek się ewentualnie spodziewałem...może nie będzie tak zle.
Dzięki za opinie.

robaszek127:
Nie jest żle jakby odkręcić te plastyki. A tak trzeba jednym kluczem trzymać a drugim wykręcać nakrętkę.  U mnie mocno pomógł klucz elektryczny z przedłużką kątową.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej