Krzywa przebiegu jest bardzo dziwna jak na silnik benzynowy 4 cylindrowy z 16 zaworami. Ma swoje wady i duże zalety.
Tu jest o naszym silniku i jest też krzywa:
http://www.hyundai.auto-mobil.pl/aktualnosci/nowy-oszczedny-silnik-kappaSilnik nie jest ani wolnoobrotowy(nie ciągnie z dołu jak turbodiesel) ani wysokoobrotowy (jak typowa 16-tka benzynowa) tylko nazwałbym go średnioobrotowym.
Najpierw wady:
- dość niski moment obrotowy poniżej 2500obr/min - ciężko pod górę jechać na piątym biegu jak nie ma tych 3000
- przy redukcji na niższy bieg i wyprzedzaniu w trasie na wysokich obrotach szybko kończy się moc i trzeba zmienić bieg
Zalety:
-wysoki moment obrotowy między 3500 a 4500 co przekłada się na dobrą elastyczność w zasadzie na każdym biegu.
Przebieg krzywej momenty obrotowego jest nietypowa bla benzyniaka i sprawia, że czujemy się trochę jak właściciele diesla. Wyraźnie mocny środek obrotów i spadek mocy, następny bieg...
Trzeba się nauczyć jeździć samochodem z takim silnikiem. Mnie osobiście bardzo się podoba, że przy 90-100km/h mam praktycznie full momentu obrotowego na 4 biegu i podczas wyprzedzania nie muszę redukować. Podobnie jest na 5 biegu na autostradzie. Od 120 do 150 na piątce rozpędza się naprawdę sprawnie, dużo szybciej niż na 4-ce(zbyt wysokie obroty). Dość gwałtowne oddawanie momentu obrotowego we wspomnianym zakresie sprawia, że czujemy subiektywnie dużą "MOC".
Niestety nie poszalejemy sobie podczas sprintów, bo ciągnięcie silnika od 4500 do 6200 powoduje frustrację - wyje, a nie ciągnie.
Przykładowo w hyundaiu Getz 1.4 97KM krzywa przebiegu jest typowa dla 16-tki - silnik ciągnie wyraźnie powyżej 4500 aż do maksymalnych obrotów - 6500.
Tylko, że na co dzień tak się nie jeździ (na takich obrotach), a moje pomiary elastyczności na 3 i 4 biegu(60-100) wskazują, że i20 z silnikiem 1.2 78KM jest szybsze od Getza 1.4 97 KM.
Moim zdaniem silnik 1.2 jest idealny do miasta, przez swoją charakterystykę, niezły na trasie, ale nie nadaje się do sprintów - "sportowej" jazdy na wysokich obrotach.
A co do spalania, to jak ostatnio wyłączyłem klimę to po mieście spala ponad 1l mniej (teraz 5,8).
Pozdro