Autor Wątek: [i20 PB] [i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę  (Przeczytany 95440 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Brayan73

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #75 dnia: 08 Grudzień 2012, 09:40:31 »
trasa warszawa - poznań - warszawa gnałem jak szalony :) komputer pokazał 5,9 faktycznie policzone 6,4 paliwo neste 95

cangi

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #76 dnia: 21 Grudzień 2012, 20:46:28 »
Witam. Spalanie mojego i20  50/50 trasa/miasto od  ponad  roku po założeniu inst. gazowej  mieści się w granicach 6,5-7l gazu na 100km bez względu na porę roku i do tego paliwo w zimie 1.1l na 100km, w lecie 0,5l na 100km.
Pozdrawiam.

domin

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #77 dnia: 05 Styczeń 2013, 09:17:09 »
W miesiącu robię ok. 5kkm, często więcej. Średnie spalanie 5.9-6.1. Z moich obserwacji wynika, że auto spala najmniej, w przedziale obrotów 2500 a 3000 i wtedy spalanie możnaby zredukować do ok. 5l. Natomiast często zdarza mi się, że silnik kręci się sporo wyżej, stąd i spalanie takie a nie inne. Jeżdżę głównie w mieście.

Slawomir

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #78 dnia: 26 Czerwiec 2013, 23:44:50 »
Tak przeglądam wasze opinie i trochę jestem zdziwiony opinią, że najniższe spalanie osiągacie przy wyższym zakresie obrotów. Z tego co się orientuje podstawową zasadą eco drivingu jest płynne przyspieszanie kręcąc silnik do 2,5 tys obrotów, a potem jazda na jak najwyższym biegu.

Offline Jacaw

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 134
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #79 dnia: 27 Czerwiec 2013, 08:34:14 »
Cytat: "Slawomir"
Tak przeglądam wasze opinie i trochę jestem zdziwiony opinią, że najniższe spalanie osiągacie przy wyższym zakresie obrotów. Z tego co się orientuje podstawową zasadą eco drivingu jest płynne przyspieszanie kręcąc silnik do 2,5 tys obrotów, a potem jazda na jak najwyższym biegu.


To niezupełnie tak. Była nawet na tym forum dyskusja na ten temat i przez to sam się nieco dokształciłem. :-) Oczywiście mogę się mylić, ale z grubsza wygląda to tak, że należy jeździć na jak najniższych obrotach, ale tak, aby nie przemęczać silnika i to w sumie wszystko w temacie. Problem jest tylko w tym jak ustalić to przemęczanie silnika, ale to po prostu trzeba spróbować wyczuć.

Wprawdzie niektórzy uważają, że należy jeździć z maksymalnym momentem obrotowym (czyli w przypadku i20 z silnikiem 1.2 to są to 4000), bo wtedy silnik pracuje najefektywniej i owszem, mają rację, ale najefektywniej to nie to samo co najekonomiczniej. Gdyż przy 4000 obrotów silnik potrzebuje najmniej paliwa, aby wygenerować maksymalną moc, ale samochód nie zawsze (a wręcz raczej rzadko) potrzebuje pełnej mocy i w tym tkwi sedno.

Przykładowo (oczywiście liczby są kompletnie kosmiczne, ale to tylko przykład), przy 2000 obr. aby wygenerować moc 1KM samochód potrzebuje 30 ml paliwa, przy 4000 obr. już tylko 15 ml, ale przy 2000 obr. generuje moc 30KM, a przy 4000 pełne 78 i teraz przy 2000 spalimy 30*30=900ml, a przy 4000 15*78=1170ml. I teraz jeśli jedziemy np. pod ostrą górkę to przy 2000 zacznie się dusić i pewnie wzrośnie spalanie, więc lepiej nieco go podkręcić, natomiast przy spokojnej jeździe na prostej drodze po rozpędzeniu autko np. potrzebuje do utrzymania prędkości tyko 20KM, więc te 2000 obr. spokojnie tu wystarczy, bo strat to najwyżej 10KM, a przy 4000 obr. niepotrzebnie generujemy 58KM.

Oczywiście wszystko zależy od tego jaki przebieg ma krzywa momentu obrotowego i mogą się zdarzyć przypadki, gdy lekko wyższe obroty = mniejsze spalanie. Ale to raczej trudno wyczuć i lepiej dla ekonomicznej jazdy jeździć na jak najniższych nieprzeciążających silnika obrotach, bo tak jest łatwiej. Żeby było jeszcze zabawnie, to znów zbyt wysokie obroty powodują spadek momentu obrotowego - w i20 1.2 do 4000 moment i moc rośnie, a potem zaczyna moment spadać, moc nadal rośnie aż do 6000, gdzie moc też zaczyna spadać.

Pewnie zaraz ktoś poprawi moje kalkulacje i napisze, że bzdury gadam, ale moim zdaniem w uproszczeniu mniej więcej wygląda to tak. :-)

vqsoft

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #80 dnia: 27 Czerwiec 2013, 09:23:41 »
Panowie ja tam ze spalania i20 (86KM) w miescie jestem bardzo zadowolony. czerwony smiga tylko w mieście ( warszawa) praktycznie tylko w godzinach szczytu więc korek na korku. spalanie wg kompa to 6.8  realnie 7.3 to ponad litr mniej niz w clio 1.2 75 KM. dodatkowo zwinnośc o wiele lepsza niz wspomniane clio III
trasa predkosc 120 - 130 i mamy spalanie na poziomie 5.5l/100
dla mnie rewelka

Slawomir

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #81 dnia: 27 Czerwiec 2013, 10:46:10 »
Zgadzam się z tym co napisałeś. Zwykle w zasadach eco drivingu pisze, żeby jeżdzić na najwyższym dostępnym biegu - ale słowo kluczem jest "dostępnym" - czyli takim generującym moment obrotowy gwarantujący sprawne poruszanie się samochodu.

Spalanie mojego malucha jeżdząc po aglomeracji śląskiej to ok 7,0 l, w cyklu mieszanym 6,5, a na trasie 5,5. W zeszłym roku jadąc na Węgry udało mi się uzyskać na całej trasie ok 5,2 l.

Co do samego auta to jestem średnio zadowolony.

P.S. Przewertowałem instrukcję i nie ma tam żadnej krzywej momentu obrotowego-może ktoś z Was posiada taką dla silnika 1,2 78 km.

Aha jeszcze co do spalania, na początku eksploatacji zgłosiłem wysokie spalanie przy pierwszym przeglądzie w ASO w Dąbrowie Górniczej, stwierdzili że nie ma żadnych błędów w komputerze- powiedzieli że jest możliwość testu spalania-tzn wygląda to tak że jedzie się na stacje tankuje pod korek- a potemg ktoś z salonu jeździ samochodem, potem kalkuluja spalanie i jeśli wynik rzeczywiście jest przekroczy znacznie, to działają w tym kierunku- a jeśli jest ok to płaci się im 200 zł.  Ja osobiście nie ryzykowałem, bo uznałem, że ktoś kto zna ten samochód bez problemu zejdzie ze spalaniem co najmniej 1l na krótkiej trasie.

ziutek

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #82 dnia: 04 Lipiec 2013, 10:07:07 »
Krzywa przebiegu jest bardzo dziwna  jak na silnik benzynowy 4 cylindrowy z 16 zaworami.  Ma swoje wady i duże zalety.
Tu jest o naszym silniku i jest też krzywa:
http://www.hyundai.auto-mobil.pl/aktualnosci/nowy-oszczedny-silnik-kappa
Silnik nie jest ani wolnoobrotowy(nie ciągnie z dołu jak turbodiesel) ani wysokoobrotowy (jak typowa 16-tka benzynowa) tylko nazwałbym go średnioobrotowym.
Najpierw wady:
- dość niski moment obrotowy poniżej 2500obr/min - ciężko pod górę jechać na piątym biegu jak nie ma tych 3000
- przy redukcji na niższy bieg i wyprzedzaniu w trasie na wysokich obrotach szybko kończy się moc i trzeba zmienić bieg
Zalety:
-wysoki moment obrotowy między 3500 a 4500 co przekłada się na dobrą elastyczność w zasadzie na każdym biegu.
Przebieg krzywej momenty obrotowego jest nietypowa bla benzyniaka i sprawia, że czujemy się trochę jak właściciele diesla. Wyraźnie mocny środek obrotów i spadek mocy, następny bieg...
Trzeba się nauczyć jeździć samochodem z takim silnikiem. Mnie osobiście bardzo się podoba, że przy 90-100km/h mam praktycznie full momentu obrotowego na 4 biegu i podczas wyprzedzania nie muszę redukować. Podobnie jest na 5 biegu na autostradzie. Od 120 do 150 na piątce rozpędza się naprawdę sprawnie, dużo szybciej niż na 4-ce(zbyt wysokie obroty). Dość gwałtowne oddawanie momentu obrotowego we wspomnianym zakresie sprawia, że czujemy subiektywnie dużą "MOC".
Niestety nie poszalejemy sobie podczas sprintów, bo ciągnięcie silnika od 4500 do 6200 powoduje frustrację - wyje, a nie ciągnie.

Przykładowo w hyundaiu Getz 1.4 97KM krzywa przebiegu jest typowa dla 16-tki - silnik ciągnie wyraźnie powyżej 4500 aż do maksymalnych obrotów - 6500.
Tylko, że na co dzień tak się nie jeździ (na takich obrotach), a moje pomiary elastyczności na 3 i 4 biegu(60-100) wskazują, że i20 z silnikiem 1.2 78KM jest szybsze od Getza 1.4 97 KM.

Moim zdaniem silnik 1.2 jest idealny do miasta, przez swoją charakterystykę, niezły na trasie, ale nie nadaje się do sprintów - "sportowej" jazdy na wysokich obrotach.

A co do spalania, to jak ostatnio wyłączyłem klimę to po mieście spala ponad 1l mniej (teraz 5,8).
Pozdro

vqsoft

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #83 dnia: 04 Lipiec 2013, 23:28:23 »
jestem ciekaw jak wygląda krzywa dla 1.2 86KM  z i20 po lifcie. w tygodniu skocze na hamownie to wrzucę wykresik

ziutek

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #84 dnia: 05 Lipiec 2013, 08:11:05 »
Też jestem ciekawy jak wygląda. Prawdopodobnie bardzo podobnie, max moment obrotowy jest wyższy tylko o 2Nm przy tej samej prędkości obrotowej, ale wyższa moc może sugerować, że spłąszczyli trochę spadek momentu powyżej 4500, co przekłada się bezpośrednio na wyższą moc maksymalną o 8KM.
Pozdro

Offline Jacaw

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 134
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #85 dnia: 05 Lipiec 2013, 08:50:53 »
Cytat: "vqsoft"
jestem ciekaw jak wygląda krzywa dla 1.2 86KM  z i20 po lifcie. w tygodniu skocze na hamownie to wrzucę wykresik

Sam jestem ciekaw, bo mam wrażenie, że to ten sam silnik, tylko nieco wysilony. A tak swoją drogą miałeś może okazję porównać nowego i starego i20 ? Chodzi mi o to, że jak swego czasu czytałem testy i20 to mówiono, że ma twarde zawieszenie, natomiast przy testach nowej i20 FL często czytam, że znów jest bardzo miękki. Czyżby diametralnie zmienili zawieszenie ?

vqsoft

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #86 dnia: 07 Lipiec 2013, 22:49:47 »
HMMM  mam w rodzinie 2 sztuki i20. zona ma i20 po lifcie a ojciec i20 przed liftem 2012.

jak bede w następny weekend u ojca to porównam i20 fl i i20 old :)

wiem jedno w i20 po lifcie poskąpili na instalacji i bluetooth nie działa już tak plug&play.. w i20 ojca wszystko śmiga.

[ Dodano: 2013-07-15, 07:56 ]
no i był teścik i20 w trasie...
trasa wawa - Częstochowa -okolice - warszawa
więc poszło 655 km ... średnie spalanie  wg kompa to 5.8 a wg dystrybutora to 6.2
prędkość jaką utrzymywałem na trasie to licznikowe 130 km/h..  wg gps 126 km.h
uważam ten wynik za b,dobry

aaa w samochodzie 2 osoby + pełen kufer.

Kam-mil

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #87 dnia: 31 Lipiec 2013, 10:37:40 »
Cytat: "Jacaw"
Cytat: "vqsoft"
jestem ciekaw jak wygląda krzywa dla 1.2 86KM  z i20 po lifcie. w tygodniu skocze na hamownie to wrzucę wykresik

Sam jestem ciekaw, bo mam wrażenie, że to ten sam silnik, tylko nieco wysilony. A tak swoją drogą miałeś może okazję porównać nowego i starego i20 ? Chodzi mi o to, że jak swego czasu czytałem testy i20 to mówiono, że ma twarde zawieszenie, natomiast przy testach nowej i20 FL często czytam, że znów jest bardzo miękki. Czyżby diametralnie zmienili zawieszenie ?


Chyba dołożyli  zmienne fazy rozrządu. W 1,2 86 KM podają, że ma zmienne fazy rozrządu. W 1,2 78 KM niczym takim się nie chwalą.
Z tego co ja się orientuje w działaniu tego wynalazku to zmienne fazy rozrządu powodują, że silnik mniej pali na niskich i średnich obrotach, za to więcej na wysokich, ale generując większą moc.

vqsoft

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #88 dnia: 01 Sierpień 2013, 01:06:06 »
i20 86km jeździ się b.fajnie....
moj ulubiony samochód na miasto
 wcześniej ujeżdżaliśmy clio 2 1.2 clio 3 1.2 16v i swifta 1.2 94KM
i20 super śmiga i IMO mało pali

oczywiście w trasie rządzi Ix35

ziutek

  • Gość
[i20 PB] Spalanie - czy tylko ja się czuję nabity w butelkę ?
« Odpowiedź #89 dnia: 23 Sierpień 2013, 21:22:08 »
U mnie ostatnio padł mały rekord. Wyjeżdżałem z Krakowa w kierunku na Sandomierz, zatankowałem na shellu na wylotówce, jeszcze przed lotniskiem. Jechałem bardzo spokojnie(fotoradary), nie przekraczałem 80, warunki były takie, że nikt mnie nie wyprzedzał ani ja nikogo. Droga raczej prosta, ale kilka podjazdów jest. Jechałem bez klimy. Wjeżdżając do Koszyc(około 40 kilometrów od tankowania) komputer pokazał mi ... 3,9l/100km :shock:
Zrobiło się cieplej, włączyłem klimę i jechałem dalej, zajechałem do Buska -zdroju, nieco szybszym tempem (do 90), wjeżdżając do Buska komputer pokazał mi 4,5l/100km
Oczywiście należy przyjąć , że komputer zaniża spalanie, ale w trasie jest to błąd niewielki 0,2-0,3l, po mieście do 0,5 litra.
Jak widać realnie przy odrobinie samozaparcia(stosowanie ecodrivingu) i dobrej benzynie można na trasie zejść poniżej 4,5 litra 8-)
Oczywiście realnie mało kiedy są warunki do takiej jazdy, niemniej samochód mnie pozytywnie zaskoczył.
Pozdro