No i się wysr*ało. Zakłądam nowy temat, bo objawy inne niż w szerokim wątku o DPF w i40.
Jakie mam objawy?
- problemy z odpalaniem, ale nie takie, że kręci rozrusznikiem i nie odpala. Wciskam start i słychać tylko chyba pompę paliwa i cisza. Muszę ponownie nacisnąć START, czasem za 3 razem się udaje, czasem za drugim. Nie ma reguły, bo też odpala w większości normalnie
- teraz najgorsze, podczas dopalania DPF auto gaśnie na wolnych obrotach - zaobserwowałem to przy dwóch ostatnich wypaleniach, zatem zrobiła się już reguła
- przyspiesza normalnie, ale jadąc np. ze stałą prędkością na 4 biegu, lekko muskając gaz auto tak jakby przerywało
- sadza na wydechu, wczoraj jak było dopalanie i jak zgasł mi podczas redukcji i dłuższym trzymaniu sprzęgła po przegazowaniu za mną czarna chmura ;/
- nie wiem czy to ma jakiś związek, ale jakiś tydzień temu zauważyłem, ze wąż od dołu idący do chłodnicy był taki zapadnięty. Tak jakby go zassało. Odkręciłem lekko korek od chłodnicy i się wyrównało. Od ponad tygodnia nie widzę tego problemu, zapewne korek będzie do wymiany.
- zaobserwowałem jeszcze, jeżdżąc na Torque, ze temperatura filtra podczas jazdy 100-120 utrzymuje się czasem na poziomie 350-400 stopni. I to też nie zawsze. W i40 nie było takiego objawu
Co zamierzam zrobić:
- zaaplikować piankę do DPF, muszę tylko odkręcić czujnik temperatury, a mocno siedzi...
- wymienię filtr paliwa
Obserwuję forum rosyjskie, tam Santa Fe od 2015 miały DPF, ci co mają mają ciągłe problemy z dymieniem i sadzą nawet przy przebiegach 40 tys. Jedni zmieniają stację benzynową, inny wywalają EGR i objawy ustępują. Ja wychodzę z założenia, ze to musi działać dobrze. Mimo iż ten silnik nie był chyba produkowany do jazdy z DPF...
Jakieś pomysły?