Hej.
Jechałem dziś do pracy ok 40 km. Rano na zewnątrz -4 C i klima w automacie grzeje jak szalona, aż musiałem ustawiać na 18 C. Gdy wracałem na dworze +10 i klima wieje lodem, musiałem ustawić 23 C. Ze skrajności w skrajność. Czy u was też tak jest? Może zabrudził się jakiś czujnik, filtr?
Jestem totalnym laikiem.
Dzięki za pomoc.