Forum > Zakup Hyundaia
[i30] KUPNO i30
zac99999:
--- Cytat: "volcan" ---
--- Cytat: "zac99999" ---Cześć, zamierzam kupić Hyundai i30 CW z 2010 r. (przed FL), silnik 1,6CRDI (115KM). Jednak w czasie oględzin zaniepokoiło mnie kila rzeczy:
1) Rura łącząca filtr powietrza z turbina jest czymś pokryta - wygląda to jak olej - zdjęcie 1-wsze. Czy to jest normą czy coś poważnego?
Link do zdjęć: http://fotowrzut.pl/DOJ27S4UKR
2) W bagażniku z tylu jest dużo kleju/uszczelniacza - zdjęcia nr 2 i 3 - zakładam, że to jest OK, jednak wolę spytać bo nie mam z czym porównać.
3) Zderzak tył - widać ślady rdzy - zdjęcia 4 i 6, oraz jakieś dziwne wykończenie lakieru na zderzaku - oznaczone strzałką na zdjęciu nr 5, czy to ślady, skutki jakiejś kolizji?
4) Uchwyt/mocowanie maski nad silnikiem ma pierwsze ślady rdzy (zdjęcie http://fotowrzut.pl/BY63Q1VJ0P ), śruby są zamalowane - i znów to w Hyundai norma czy oznaka działania blacharza/lakiernika :) ?
--- Koniec cytatu ---
Ad.1 Może być to choćby plak (jeżeli silnik jest czyściutki...). O ile bywa, że rura jest lekko zaolejona za sprężarką (przed intercoolerem, jeżeli występuje), to między filtrem powietrza a sprężarką nigdy się nie spotkałem (właściwie jest to niemożliwe). Do tego ta rura jest chyba gumowa, więc na pewno nie może przepuszczać oleju. Obstawiam albo czyszczenie czymś, co pozostawiło tłusty osad (silikon, plak itp.), albo niedokładne powycieranie po jakiejś naprawie, lub obsłudze auta (rozlany olej itp.).
Ad. 2 Dziwnie to trochę wygląda. Normalnie masy uszczelniające są praktycznie w każdym aucie nakładane przed lakierowaniem - tutaj trochę dziwacznie i dość niestarannie to wygląda.
Ad. 3 Jeżeli ta listwa chromowana jest metalowa (chyba nie?), to jeszcze zrozumiałbym korozję na zdjęciu nr 4, jednak na zdjęciu nr 6 jest chyba zderzak, który jest jakby nie patrzeć plastikowy, a o korozji tego typu występującej na elementach plastikowych jeszcze nigdy nie słyszałem ;-). Zerknij od spodu, czy auto nie jest pokryte czymś w takim rdzawo-miodowym kolorze, bo wygląda mi to na zabrudzenie jakimś środkiem do ochrony antykorozyjnej.
Ad. 4 Chyba każde auto jest lakierowane w całości - czyt. śruby mają być polakierowane. Jeśli chodzi o korozję - zdjęcie jest kompletnie niewyraźne.
--- Koniec cytatu ---
Bardzo serdecznie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Co do ad.4 - to obawiałem się, że może elementy metalowe, do których jest przymocowany zderzak mogły być skorodowane.
Jeszcze raz dziękuję.
mierkiewiczm:
Witam. Chcę zakupić benzynę lub diesla i30 1.6 najlepiej kombi za kwotę około 25 tyś. Ma ktoś z Warszawy i okolicy jakieś dobre modele do oglądania?
Pozdrawiam
[ Dodano: 2016-03-01, 22:33 ]
Hej. Ktos mi tu pisał na priv, ale wysyła odpowiedź a ona chyba nie wysyła się.
Mam taki model na oku: http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-6-crdi-classic-aso-i-wlasciciel-salon-pl-ID6yh5YH.html#4f19572609
jakieś uwagi
bezkarny:
Planuję zakup i30, myślicie, że takie oferty od dealerów innych marek to jest coś pewnego? To mój pierwszy samochów w ogóle i nie znam się na samochodach, więc nie zauważę samodzielnie nic niepokojącego, a nie mam żadnego znajomego mechanika.
Czy powinienem najpierw pojechać na jakiś przegląd do ASO? Czy myślicie, że jak od delaera to można brać w ciemno?
http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-110km-krajowy-wersja-comfort-bezwypadkowy-ID6yiA37.html#4320a5fd09
Tutaj trochę tańszy, ale gorzej wyposażony i większy przebieg:
http://otomoto.pl/oferta/hyundai-i30-1-4-109km-salon-pl-aso-i-wszy-wl-ID6yiEuw.html#4320a5fd09
volcan:
Czasem nowe auta w salonach są po naprawach blacharsko - lakierniczych (i często te naprawy są wykonane tragicznie)... Salony sprzedają takie samochody bez żadnych upustów i bez informowania klientów. Jeżeli po zakupie klient się zorientuje, że coś jest nie tak stosowane są zazwyczaj dwie procedury: pierwsza "pan ten samochód rozbił i sam naprawił poza siecią dealerską", druga "auto było uszkodzone, zostało naprawione zgodnie z technologią producenta, w takim wypadku nie ma konieczności informowania o tym klienta a pojazd traktuje się jako pełnowartościowy".
Używka od dealera nie różni się niczym od używki z komisu, albo z giełdy - poza ceną (zawsze wyższą - bo niby "salon sprawdził"). Tak samo może to być mina po ciężkim wypadku, auto zajechane na śmierć, albo jakiś ulep z kilku samochodów. Każdy samochód przed zakupem trzeba sprawdzić (chyba, że wydatek na auto jest tak mały w czyimś budżecie, że może pozwolić sobie na utratę środków w wysokości ceny tego pojazdu).
kosmos2011:
Mierkiewiczm i bezkarny żeby uzyskać tutaj jakieś info trzeba zamieścić numer vin i czytelny screen ogłoszenia.
Nawigacja
[#] Następna strona