Witam, chciałam poradzić się w pewniej kwestii. Otóż po ostatnich kłopotach z Antosiem, które zakończyły się wymianą skrzyni biegów samochód już prawie idealnie jeździ. Kłopot sprawia oczywiście bieg jałowy i w tym problem. Jak mechanik wymieniał skrzynie powiedział że silnik na 100% był wcześniej wymieniany (nawet na silniku od boku pokazał nam napis 48 tyś sprawny) normalnie patrząc tego nie widać i tu pojawia się problem bo wynika z tego iż silnik jest z rocznika 2000 lub młodszy a auto jest z 1998 r. stąd mam ten nieszczęsny silniczek krokowy, o którym pisałam wcześniej. Kupiliśmy już Regulator biegu jałowego z naszego rocznika ale of course :cry: nie pasuje bo jest na 2 śruby, a krokowy na 4. Obroty falują na biegu jałowym i mechanik powiedział, że opcje są dwie: albo wymienić kolektor dolotowy na taki z 1998 roku i podłączyć do tego ten mój regulator, albo zostawić krokowy i wymienić przewody elektryczne bo przewód jest oczywiście stary i ma inną końcówkę. Nie wiem która opcja lepsza (czyt. mniej będzie kosztowna) bo Antoś pochłonął już kupę kasy. Poratujcie blondynkę pleeeease.
Ed. Jakby co, to korektę w języku angielskim też prowadzę. (; tekla