Truła mi kobieta cztery litery już od zakupu, że jej gorąco w aucie. No to proszę, znalazłem 2 godzinki i wymieniłem kondenser.
W układzie nizszego ciśnienia mam 50 PSI, w wyższym 200psi. Cisnienie bardzo powoli spada z wysokiego, czego rezultatem jest praktycznie ciągła praca kompresora. (Oj, ten to długo spał bez ruchu pod maską- Wasze też tak hałasują??).
Niby zgodnie z teorią:

Ale zastanawiam się czy dobić jeszcze trochę cennego R134a..
Próżnia zrobiona, trzymało vacuum przez pół godziny, no to zalałem 10ml oleju i do tego jeszcze taki szuwaks, smarowidło/uszczelniacz. Oprócz hałasu i szybkości taczki, nie mam zastrzeżeń:

:-)