Forum > Accent

[Accent LC] Klakson nie działa

(1/4) > >>

kml:
Mam problem z klaksonem: przestał działać. Syrena jest nowa, podłączenie sprawne tzn zaizolowane oraz wszystko się trzyma. Bezpieczniki ok, przekaźnik też wygląda na zdrowy.

Klakson w kierownicy, wersja bez poduchy.

Klakson zanikał od czasu do czasu, ale działał. Teraz jest głucho i nie wiem co jest grane. Co i gdzie sprawdzić? Jakieś pomysły i sugestie?

Zbyszek:

--- Cytat: "kml" ---Syrena jest nowa
--- Koniec cytatu ---

Teraz wymieniałeś czy jakiś czas temu? Oryginał? "Syrena" w LC znajduje się w nieciekawym miejscu i jest narażona na czynniki atmosferyczne. Stawiam jednak na błąd w połączeniu.

kml:
To jest mój 3 klakson w karierze :) Pierwszy oryginał był ledwo żywy, drugi inny żył trochę dłużej. Ten jest od lata zeszłego roku i teraz zaczął mi zanikać.

Zdjąłem zaślepkę z kiery i czułem pod palcami że prąd płynie w czasie gdy naciska się klakson więc sygnał powinien działać. Sprawdzałem połączenia i wydaje mi się, że jest ok.

W tym miejscu warto podnieść fakt, na który mi zwróciłeś uwagę a mianowicie: oryginalny klakson jest na WTYCZKĘ a nie fabryczne wymagają zarabiania końcówek. Ja mam przerobione i było ok. Niestety w LC klakson jest w okolicach atrapy przed chłodnicą i jest to naprawdę kretyńskie miejsce bo wali tam wszelkim syfem. U mnie, poprzedni właściciel, zapodał siatexa ;) więc było jeszcze gorzej. Wobec powyższego klakson przeniosłem niżej żeby osłonić go od syfu. Oryginalna wiązka jest dosyć krótka i trzeba zdrowo rzeźbić żeby się zmieścić a znaczy to dokładnie tyle, że trzeba robić przedłużenie kabli.

Jutro muszę się tym zająć, ale wygląda na to, że połączenia są ok a nie chce trąbić :(

[ Dodano: 2012-04-01, 15:43 ]
Hmmm klakson sie "naprawił".... Nie wiem co pomogło i na jak długo, ale póki co działa :)

skali:
kml,  dziwne te Twoje samo naprawiające sie auto ;>

kml:
Dziwne tym bardziej, że klakson znowu się zbuntował :/ Takie pierdoły naprawdę zaczynają mnie wkurszać :/

Szczęście, że silnik sie jeszcze nie rozmyślił...

[ Dodano: 2012-04-07, 14:47 ]
Dobra, ja się poddaję na dzisiaj. Wszystko sprawdzone, podociskane, włączniki w kierownicy też zdaje się stykać ok.

Co dalej? Jazda bez klaksonu to makabra jakaś tym bardziej, że to wAw :/ Czy ktoś przerabiał temat rozbebeszenia tego na części pierwsze tzn sprawdzania kabli etc? Bezpieczniki dobre.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej