woia1602, fakt że przed tym 2 razy zawracałem więc się trochę nakręciłem. I po tym był dym.
Auto stoi w garażu z odłączonym akumulatorem, jak bedę w domu to rozkręcę kulumne i zobaczę. Wyjmowałem lewy schowek, i jedynie co widziałem to kable od alarmu i sam alarm. Wszystko działa, nagrzewnica grzeje, kierunki działają.
Rozbiorę to w pon i dam znać co zaobserwowałem.
[ Dodano: 2012-04-02, 21:43 ]
Tak więc wszystko rozebrałem, tj. obudowę wraz z lewym schowkiem, licznik, oraz klakson, nie zauważyłem żadnego osmolenia kabli oraz innych śladów.
Jakie kroki należy jeszcze poczynić?