Forum > i20

[i20 PB] Zacisk tylny zestaw naprawczy

<< < (3/3)

Jacaw:
No niestety tylne tarczobębny mogą sprawić problemy. U mnie wpierw jakoś luźno zaczęła pracować dźwignia ręcznego, auto było jeszcze na gwarancji i... jakoś na przeglądzie gwarancyjnym tego nie wychwycili, więc myślałem, że jest OK. Ale w końcu zauważyłem, że chyba mi ręczny nie odbija, pojechałem do ASO i diagnoza: zapieczone szczęki i trzeba je wymienić, oczywiście na mój koszt - ciekawe więc jak sprawdzali hamulce przy przeglądzie, bo wtedy powinno to tam już wyjść, mogę się założyć, że w ogóle nie sprawdzali. Przy okazji okazało się, że klocki tylne się rozsypywały, więc też wymiana. Po tej wymianie przy hamowaniu coś stukało, wizyta w ASO i diagnoza, że wszystko OK i to się ułoży. W końcu zrobiło się cieplej i mój brat mi to sprawdził, rant na tarczy i do tego widać, że tarcze spalone... jakoś w ASO tego nie zauważyli. Brat wymienił mi tarcze i było OK. Ale po pewnym czasie podczas jazdy zaczęło mi się z koła dymić, okazało się, że tylny lewy hamulec tarczowy się zablokował i trzeba było wymienić tłoczki z powodu korozji (już u zwykłego mechanika, a nie w ASO), na wszelki wypadek wymieniłem oba.

Podsumowując: wymienione były szczęki od ręcznego, tarcze i tłoczki.

Podejrzewam, że wszystko zaczęło się od tego hamulca ręcznego, czyli to, że nie odbijał powodowała nadmierne nagrzewanie tarczobębnów, co spowodowało spalenie tarcz oraz mogło mieć też wpływ na korozję tłoczków. Oczywiście to tylko taka moja teoria i niestety wszystko na mój koszt, bo udowodnienie niechlujstwa ASO przy przeglądach mało prawdopodobne.

de_assis:
Dlatego właśnie rzygać mi się chce jak sobie pomyśle, ze kiedyś trzeba będzie się za ten tył zabrać ... a nature mam taką, że muszę wiedzieć co mam w aucie, uczciwego mechanika jeszcze nie spotkałem, żeby dokładnie i rzetelnie zrobił co do niego należy :/ Raz mi spaprali w podobny sposób bębny w innym samochodzie, w zasadzie zapłaciłem prawie za komplet, ale tak to złożyli, że po dwóch latach sytuacja miała się gorzej aniżeli przez pierwsze 12ście lat od nowości ....
Przy tarczobębnach są jakieś regulatory/rozpieracze ?

steyr:
Części do swojego już mam, dzisiaj startuje. U mnie jest ten sam problem co Jacaw miał, zapieczone wskutek korozji tłoczki w zacisku. W tarczobębnach jedynie w hamulcu ręcznym który jest realizowany za pomocą szczęk jest samoregulator. Dodam tylko że też przechodziłem przez problem grzania się tylnych kół przez hamulec ręczny, skręcenie samoregulatora do zera nic nie dawało. Okazało się że skorodował i spuchł górny sworzeń na który zachodzą szczęki od hamulca ręcznego. Po oczyszczeniu z korozji, można było bez problemu zamontować tarcze na piastę.

steyr:
Wrzucam zdjęcia dla porównania nowego tłoczka z starym.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej