słyszałem ze nawet lepiej na zimę zakładać trochę węższe opony.
Z doświadczenia wiem (na samochodzie mającym napęd na przód) że lepiej miec na zimę szersze opony niz węższe. Chodzi o to że jak masz węższe to lepiej sie sprawuja na świeżym śniegu, ale odpowiedz sobie na pytanie: ile po nim jeździsz??? Zwykle sie jeździ po śniegu który zostal już ubity przez inne samochody, a wtedy znaczenie ma powierzchnia przylegania (czyli im większa szerokośc, tym większa powierzchnia), niż siła nacisku (kg/1cm^2).
Takie jest moje zdanie i to są moje doświadczenia w samochodzie mającym napęd ma przód, do domu mam stromy podjadz i robiłem testy zarówno na oponach stardowej szerokości, jak i szerszych o bardzo podobnej rzeźbie bieznika i jest spora różnica (na korzyść szerszych).
Oczywiście w świezym śniegu jest delikatna wyższośc opon węzszych, ale naprawde wg mnie nie warto bo jazdy po śniegu który chwilę temu spadł jest tyle co nic.