MIałem problem z błędem położenia wałka. Różnie Mi sugerowano i doradzano. Wszystko na grubo z kasą. Wymiana rozrządu itp. Mądry informatyk w kolejnym warsztacie poradził Mi diagnostykę w serwisie Hyundai_a. Pojechałem, zapłaciłem 290 pln za sprawdzenie czujników wału i wałka oraz restart komputera. Od 2mc. błędu nie wywala. Czujniki okazały się sprawne, gdzie warsztaty garażowe stwierdziły by to po wymianie, jedynie 100-óka sztuka, co i tak by mogło nie pomóc, bo kompa trzeba zrestartować. Widocznie ktoś u Mnie wcześniej je wymieniał i nie sparował z komputerem. Swoją drogą, mam dość tych nowszych aut. Tęsknię za Fiestą 92r. Była bezawaryjna. To Szowinistyczny dodatek do wpisu! :mrgreen: