Co do specyfików. Nie radzę stosować tak jak to zwykle występuje na etykietach lub jak sumienie kusi: nie wpuszczamy czynnika do kratek aż się zacznie z nich wylewać. Trzeba to robić z głową. Przy wpuszczaniu tworzy się piana, trzeba to zrobić w miarę szybko i stopniowo wyciągać rurkę z nawiewów. Ja przesadziłem i miałem szczęście bo nic się nie stało ale przez pewien czas radio działało jak chciało, antena sama się wysuwała podczas jazdy, zegarek zdechł itd. itd. Jednym słowem piana dostałą się w kostki i porobiła krótkie zwarcia.
Grzałem w aucie przez dobrą godzinę, wietrzyłem auto, rozebrałem całą konsolę i wycierałem wszystko z tego cuda.
Także radzę uważać i z umiarem stosować.