CO ROBIĘ ŹLE?!
Witam,
Dzisiaj polerowałem reflektory. Zacząłem od połowy jednego, w razie, gdyby coś poszło źle.
Najpierw papier wodny 1200, potem 2000 - wszystko zmatowione tak ja się spodziewałem.
Teraz wiertarka z obrotową tarczą filcową i pastą - nie pamiętam jaką, ale jakaś do czyszczenia - być może tu tkwi problem. Po 15 minutach polerowania - nie ma szału, jest minimalnie gorzej niż było przed rozpoczęciem pracy, a mam naprawdę dość matowe już te moje światła.
Czy dobrałem zła pastę, czy ogólnie dupwato coś robię? Mam w garażu pastę lekko ścierną (nazwy nie pamiętam), spróbuję nią jutro.