Autor Wątek: [Getz] [Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?  (Przeczytany 12548 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

hwdm

  • Gość
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« dnia: 05 Wrzesień 2014, 10:52:44 »
Jak sprawdzić czy czujnik wałka rozrządu jest zepsuty ?
(najlepiej kupić nowy - wiem) po czym jednak można wiedzieć że on padł ? 
Jak można to sprawdzić ?
« Ostatnia zmiana: 20 Czerwiec 2020, 21:28:17 przez Brt »

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Wrzesień 2014, 19:27:52 »
Podłącz się z ECU poprzez interfejs ELM327 i sprawdź czy nie ma błędów.

amig

  • Gość
Czujnik położenia wałka rozrządu
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Styczeń 2015, 18:37:28 »
Czujnik położenia wałka rozrządu Hyundai Getz 2005 1,1 przebieg ok 60 000 w chwili pojawienia się problemów
Postanowiłem opisać moją historię z nadzieją że może komuś to pomoże czy naprowadzi na odpowiednie myślenie bo mój mechanik niemal zęby na tym zjadł. Sam nie wiem czy problem został rozwiązany ostatecznie ale póki co... Zacznijmy od początku.
Kilka lat temu zaświeciła mi się tajemnicza lampka check. Getz 1,1 2005. Podjechałem do kolegi mechanika, podpięcie do komputera i diagnoza - czujnik położenia wałka rozrządu. Telefon do serwisu i szok! koszt ok 500 a nawet więcej. Objechałem kilka sklepów i powiedziano mi że istnieje zamiennik za jakieś 200-250 zł. Uff zawsze to nie 500. Zamówiłem założyliśmy skasowany błąd i spokój. Minął nieco rok i znów pomarańczowa ohyda mówi dzień dobry. Zajeżdżam do kolegi mechanika i jego komputer oświadcza - czujnik położenia wałka rozrządu. Mówię "słuchaj na części jest 2 lata gwarancji reklamujmy to" trochę niechętnie ale po znajomości zgodził się. Zamówił następny czujnik wymiana skasowanie a stary do reklamacji. Nie minęło 3 tygodnie i zaś to samo ! Zajeżdżam podpinka pod kompa i znów ta sama odpowiedź.  Dodatkowo mówi mi że oddali mu ten reklamowany czujnik bo jest dobry i nic mu nie dolega. Zaczęły się poszukiwania i dociekania. Kolega mechanik jeździł do znajomego elektryka ale i ten nie był w stanie pomóc błąd się kasował ale po krótkim czasie powtórka z rozrywki. Rozebrali sterownik bo może zimny lut, założyli nowe okablowanie między sterownikiem a czujnikiem bo może kabel, Na jakimś mądrym urządzeniu wykazało że czujnik PWR i czujnik "dolny" widzą się i dobrze synchronizują. Check jak świecił tak świecił. W końcu kolega mechanik przypomniał sobie że ma kolegę co jego kolega  jest pracownikiem ASO Hyundaia. Wymiana zdań przez telefon i podpowiedź że winą jest coś tam na kołach pasowych które mogło powstać podczas wymiany rozrządu (u kolegi mechanika) Nieco z niedowierzaniem ale rozebrał go do rosołu i niczego tam nie znalazł. Dalsza wymiana zdań i pracownik ASO stwierdza że winny jest nie oryginalny czujnik, podobno 9 na 10 nie trzyma parametrów. Wymieniamy czujnik na oryginał, mi już jest wszystko jedno byle by wreszcie zaczęło to działać. Po wymianie odpał i momentalnie check gaśnie. Ufff , nareszcie! Victoria! Mija jakiś czas check mówi "nie zapomniałem o Tobie " wrednym pomarańczowym kolorem. Telefon do fachowca z ASO. Trzeba błąd wykasować ale tylko oryginalnym kompem serwisowym, kolega miał taki uniwersalny. Rzekomo taki oryginał kosztuje 24 000. Check zamilkł na kilka miesięcy mijają wakacje już zapominam o całej sytuacji a tu z początkiem września check wysyła pozdrowienia ! Kolega mechanik wita mnie wzrokiem jak byk wita rzeźnika tuż przed zarżnięciem. Komp oczywiście CPWR cóż by innego choć  mechanik mówi z nadzieją że może to tym razem coś innego, Dlaczego się pomylił?!!! Telefon do znanego nam fachowca z ASO milczy zostajemy z problemem sami:( Ja coraz częściej zastanawiam się nad zmianą auta.  Ponieważ też jestem z zawodu mechanikiem a kolega jest kolegą z szkolnych lat snujemy różne domysły, nawet te najgłupsze. Fruwam po forach czytam i nic ciekawego nie wynajduję. Znajduję takie rozwiązania jak czyszczenie filtru paliwa (do którego zaczęliśmy się przymierzać) czy też problemy z przekaźnikiem.  Dlatego postanowiłem to opisać bo może ktoś jak ja będzie szukał rozwiązania tego problemu. Przypadkiem odkrywam  że check niespodziewanie potrafi zgasnąć po kilku odpaleniach raz po 5 razach raz po kilkunastu. Jest to jakiś trop i pewność że winny na pewno nie jest sam czujnik.  Któregoś dnia żona nie domknęła klapy bagażnika i po kilku dniach akumulator definitywnie zdechł. Olśniło mnie! Dwa lata wcześniej akumulator zaczął ledwo zipać ale przemordowałem zimę mówiąc sobie na następną zimę czeka mnie wymiana. Ale następna zima okazała się być łaskawa więc obietnicę przesunąłem na następną zimę. Kiedy akumulator padła zacząłem kojarzyć pewne fakty że problemy zawsze zaczynały się wraz z pierwszymi ochłodzeniami. Podejmuję męska decyzję i mówię sobie "czas najwyższy na wymianę tym bardziej że częste kłopoty zdrowotne dziecka powodują że muszę mieć auto gotowe do jazdy na każdy czas. Wymieniam kolega mechanik stwierdza nieco bez przekonania że może to być to. Check gaśnie ale po kilku dniach "A ku ku ja tu jestem" Kilka odpaleń, check gaśnie znów kilka dni check świeci kilka odpaleń i znów gaśnie, i przestaje świecić do dnia dzisiejszego. Wszystko wraca do normy. Tłumaczymy sobie że być może akumulator stał gdzieś na półce i był nieco wyładowany po pełnym doładowaniu dawał pełną moc i czujnik podczas rozruchu otrzymywał to czego się domagał. Od ostatniego świecenia minęło ponad miesiąc były mrozy i chłody i wszystko na razie jest OK. Mam nadzieję że tak pozostanie.
Nie mam żadnej pewności że winny był akumulator ale w tym przypadku to pomogło. Nie zdziwiłbym się gdyby teraz zamienniki czujniki działały by prawidłowo. Może ktoś inny ma jakiś inny sposób wytłumaczenia tej mojej ponad 2 letniej mordęgi z checkiem?

Offline Andy

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 156
Re: Czujnik położenia wałka rozrządu
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Styczeń 2015, 10:29:06 »
Czasami przyczyn jest klilka. Nie jestem pewien, czy w tym przypadku tak właśnie było, ale często jest tak, że człowiek szuka jednego problemu, a ten okazuje się zależny od paru rzeczy. Dlatego wtedy tak ciężko jest to ogarnąć.
Dzięki za relację.

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Styczeń 2015, 12:41:56 »
Jak dla mnie dalej jest coś nie tak... i dobrze się spodziewać powrotu CHECK'a.
Czy sprawdzałeś wzajemne położenia czujnika i wałka ? Czy nawet przy check'u silnik pracuje/ował normalnie ? Nie było żadnych szarpnięć ?

amig

  • Gość
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Styczeń 2015, 12:08:30 »
Prościej byłoby zapytać co było nie sprawdzane :) To jest najciekawsze że silnik zachowywał się tak jakby mu nic nie było, jedynym mankamentem była kontrolka checka nic poza tym. Nic sensownego nie zostało znalezione co naprowadziłoby by choćby na jakiś trop że to czy tamto jest uszkodzone czy wadliwe.

amig

  • Gość
cd mojej historii z czujnikiem położenia wałka rozrządu
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Luty 2015, 18:38:59 »
No i masz. Dziś znów pomarańczowa cholera zapaliła się !!!  to związanie do tego wątku
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=6081
Ruszałem w gęstym śniegu i auto mi zgasło. Po odpaleniu zaświeciła się ta cholera. Pomyślałem że to może jakieś zadławienie się silnika spowodowało to. Kilkanaście odpałow i nic ! Zajechałem do mechanika , podpiął komputer i znów ta sama melodia co w poprzednich przypadkach. Wykasował przejechałem km, dwa odpały i znów świeci. Znów przejechałem kawałek kilka odpałów i zgasło. Pojeździłem trochę po mieście i nic...  nie świeci. Ręce już mi opadają.  
Kolega mechanik oznajmił że ma niebawem szkolenie z zakresu czujników to poruszy problem u mądrzejszych niech się wypowiedzą, bo na temat mojej historii to już książkę można napisać. Chyba że Wy macie jakieś pomysły lub doświadczenia? Biorę wszystkie poza wymianą silnika.

Na już  chodzi mi po głowie przekaźnik (słychać go po kilkunastu sekundach od zgaszenia silnika, charakterystyczne "pyk") ale nie wiem który, może styki zanieczyszczone i raz dostaje "normalny" prąd raz nie i stąd łapie błąd.
Dziś odwilż więc mnóstwo wody , na oko nie widziałem śladów wody w okolicach bezpieczników w komorze silnika tam zaglądałem. Ponadto silnik maksymalnie nagrzany.

[ Dodano: 2015-06-16, 18:40 ]
Mam nadzieję że to ostatni post w tym temacie. Przyczyna chyba znaleziona po 2,5 roku bo i udało się ustalić kiedy to się dzieje. Błąd wywalało po ok 4000 obrotów i tylko na komputerze. Przyczyna to zimny lut na sterowniku. Fachman wszystkie styki podotykał lutownicą i problem znikł. Oby na zawsze...

hipolit

  • Gość
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Lipiec 2015, 23:30:05 »
Przepraszam , czy widać na tym zdjęciu czujnik położenia wału rozrządu
czy czujnik położenia wału?
I proszę o wskazanie zaworu EGR

Offline Yeti1989

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 42
Re: cd mojej historii z czujnikiem położenia wałka rozrządu
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Sierpień 2018, 20:11:35 »
[ Dodano: 2015-06-16, 18:40 ]
Mam nadzieję że to ostatni post w tym temacie. Przyczyna chyba znaleziona po 2,5 roku bo i udało się ustalić kiedy to się dzieje. Błąd wywalało po ok 4000 obrotów i tylko na komputerze. Przyczyna to zimny lut na sterowniku. Fachman wszystkie styki podotykał lutownicą i problem znikł. Oby na zawsze...[/quote]

Siemka. Podepnę się pod temat bo w sumie mam podobny problem. Już 2 raz wymieniłem ten czujnik tym razem na oryginał bo miał podziałać dłużej niż chińczyk. No i pojechałem nad morze 550km trasa krajówkami plus autostrady. Czujnik wymieniony miesiąc temu (chińczyk wytrzymał rok). Autko ma 218k km przebiegu. I zastanawiam się co może być przyczyną. Kolega wspomniał o zimnym lucie. Pytanie ktory to sterownik i może coś wiecej szczegółów? Ręce już opadają bo czujnik drogi plus wycieczki do mechanika. Nie wspomnę o tym że LPG nie działa bo nie ma sygnału z czujnika... więc albo znajdę przyczynę albo kupię inne auto bo już grube siano weszło i dalej g***o....

Offline robaszek127

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1486
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Sierpień 2018, 21:22:46 »
Nie kupuj zamiennikó a najlepiej oryginał używany za niewielką kasę i zaoszczędzisz bo zakup chińczyka to wywalanie kasy szczególnie jak jeździsz ze wszystkim do mechanika.  Mam 1.3 i nawet nie wiem co to ten czujnik bo chyba jest akurat w tym modelu nie awaryjny.
Choć już sam nie kupię hyundaia ale kupując inne i naprawiając u mechaników nawet maluch był strasznie drogi w utrzymaniu.

Offline Yeti1989

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 42
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Sierpień 2018, 14:50:06 »
8-) chińczyk jeździł rok. Oryginał (będzie reklamowany) na który nie żałowałem hajsu wytrzymał miesiąc i mało mi samochodu nie spalił. Stopił sie cały (bedąc nad morzem) i musiałem go zupełnie odłączyć żeby jakoś zrobić 550km do domu (oczywiście wyciek oleju itd...). Zamówiłem chinola. Jak ten też się spali (przynajmniej nie  będzie szkoda) to znaczy że w instalacji jest coś pokiełbaszone i będę patrzył dalej.

Pytanie do Was. Na wtyczce są 3 przewody. Jak mniemam zasilanie (czerwony) masa (czarny) i sygnał (żółty). Jak podłączyć miernik i ile powinno byc Volt na czerwonym oraz ile Amper (bo w sumie woltów jest mało ale prąd duży i zrobiło zwarcie?) W manualach nie znalazłem tej informacji jakie tam powinny być wartosci.

Mechanika mam zaprzyjaźnionego i ceny hurtowe (orginał Hyundai 140pln). Ciężko jednak u niego z terminami a póki co potrzebuję samochodu a taką naprawę moge wykonać pod domem (jak zresztą większość rzeczy).

Dzięki!

P.S. ELM oczywiście pokazuje P0340 (przerwa w obwodzie)

Edit:
Po wyjęciu oryginalnego czujnika okazało się że topił się on (w sumie stopił) od strony cewki magnetycznej. Wtyczka była w porządku i po podpięciu chinola wszystko wróciło do normy. Zobaczymy jak to rozpatrzy Intercars.

Offline Yeti1989

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 42
[Getz] Jak sprawdzić czujnik wałka rozrządu ?
« Odpowiedź #11 dnia: 01 Październik 2018, 20:14:07 »
Intercars uznał reklamację i był zwrot gotówki. Ciekaw jestem ile najtańszy chinol podziała. Taki mały upgrade wjedzie w postaci demontażu najbardziej denerwującej i awaryjnej rzeczy jaką jest instalacja LPG. Więcej z tym problemów niż pożytku w tak małym silniku więc idzie do śmietnika 8-)

Gaz zdemontowany. Autko jeździ o niebo lepiej. Przy tej pojemności to tylko zbędny balast...