Forum > Tucson JM

[Tucson] Świst po wymianie rozrządu

<< < (2/4) > >>

wald:
Rolki masz dwie, napinająca i prowadząca, na słuch tego nie wychwycisz, trzeba od nowa rozebrać rozrząd (czuje tu przekręt), chyba, że to łożysko w alternatorze.

dstasiu:
jutro podjade do mechanika i zapytam zobaczymy co powie. Mam nadzieje ze to nic poważnego swist jest nawet całkiem przyjemny natomiast ten drugi dzwiek juz nie .podaję link do tego dzwieku z tym ze u mnie pojawia się on gdy samochód schodzi z obrotów albo na luzie przez ok 15 sek gdy dogazuje znika tak ze nie jest ciągły http://brzeziu87.wrzuta.pl/audio/8qwywWZVBMn/po_wymianie_rozrzadu

wald:
Co to za silnik, na czym on chodzi, w którym miejscu to krecileś (szok).

dstasiu:
nie wiem znalazłem w sieci ktos tez pisał o swiszczeniu. U mnie nie ma takiego tarcia cały czas tylko jak silnik wpada na wolniejsze obroty to podobnie tak ale przez chwilkę , natomiast gdzies czytałem ze ten swist to ponoc ustepuje po przejechaniu od 1tys do 2 tys musi tam wszystko sie zgrac. Mysle ze naciag chyba dobrze ustawił w końcu sa zazbnaczone linie gdzie i jak ma byc naciągnięty?

wald:
Jak ktoś mówi, że ma się zgrać to go pożegnaj ozięble. Tu może być wina rolki (może być nawet nowa jak w mondeo), ale do brze będzie sprawdzić napinacz.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej