Dzisiaj po dotarciu do pracy, po przejechaniu ok. 7 km zauważyłem, że tylna felga jest gorąca. Była tak rozgrzana, że ciężko ją było dotknąć. Wyczuwalny był także zapach spalenizny (?). Mam w związku z tym wątpliwości czy pokonywać podobny dystans do domu i jutro do serwisu, czy lepiej nie jechać tylko wezwać pomoc drogową.