Forum > Santa Fe (2006-

[Santa Fe CM] Skrzynia automat szarpie na postoju z wicśnięt

<< < (3/5) > >>

volcan:

--- Cytat: "powell" ---O.k., dzięki sugestii volcana i po przeczytaniu jeszcze jednego wątku obok (o klimatyzacji) zrobiłem test i już wiem więcej. Za szarpanie na postoju odpowiedzialna jest ... klimatyzacja (u mnie automatyczna). Po wyłączeniu klimy szarpanie całkowicie ustaje.
Według mnie, klimatyzacja powoduje zwiększenie obciążenia silnika, a co za tym idzie, nieznaczne zwiększenie obrotów. Skrzynia "myśli", że nacisnąłem pedał gazu i próbuje ruszyć.
Byłem dzisiaj w serwisie klimatyzacji, gość posłuchał, popatrzył i stwierdził, że wszystko gra, żadne łożysko nie wymaga wymiany. Co może być jeszcze przyczyną zwiększania obrotów silnika po włączeniu klimy ? Przypomniało mi się teraz, że zimą zauważyłem cykliczne przygasanie świateł, może masa z alternatora ?
--- Koniec cytatu ---


Czyli silnik nierówno chodzi pod obciążeniem - gdybyś jeździł manualem, to byś nawet tego nie zauważył. Dołożenie obciążenia od klimy + obciążenie od skrzyni biegów (sprzęgła hydrokinetycznego) powoduje, że minimalnie zwiększane są dawki paliwa, żeby utrzymać wolne obroty i przy takiej konfiguracji silnik zaczyna u Ciebie nierówno chodzić. Póki samo sprzęgło po prostu się "ślizgało" (wiadomo - przenośnia), to "wyłapywało" te poszarpywania (co de facto też samemu sprzęgłu na pewno nie pomagało), teraz po regeneracji ma fabryczną tolerancję i właśnie "zdiagnozowało" Ci silnik.

Jest jeszcze jedna opcja - sprawdź sprzęgiełko alternatora - jeżeli jest zacięte, to nie równoważy nierównomiernej pracy osprzętu i całe obciążenie dostaje na siebie silnik.

powell:
Masy posprawdzam, a mogę jakoś samodzielnie sprawdzić to sprzęgiełko alternatora  ?

volcan:
Ogólnie zobacz, jak zachowuje się pasek osprzętu przy włączonej klimatyzacji, skrzyni na D i wciśniętym hamulcu. Jeżeli idzie równiutko, bez widocznego poszarpywania, to napęd osprzętu najprawdopodobniej jest sprawny.

Sprawne sprzęgiełko po prostu pozwala na napędzanie alternatora w jedną stronę, przy obracaniu kółkiem w przeciwnym kierunku sam alternator nie kręci się - kółeczko nie zasprzęgla - ale bez zdemontowania paska nie da się tego sprawdzić.

kilkujadek:

--- Cytat: "volcan" ---
To nie jest od skrzyni, tylko od silnika - któryś cylinder niedomaga, następny ma korektę wtrysku taką, żeby obroty podnieść - stąd minimalne wahania obrotów silnika (możesz nawet na obrotomierzu nie widzieć) i efekt "galopowania" auta na hamulcu. Na uszkodzonym sprzęgle mogłeś tego nie czuć - po prostu przepuszczało to falowanie obrotów silnika.
--- Koniec cytatu ---


Od jakiegoś czasu mam podobnie. Zaczęło się od nierównej pracy w położeniu P, tak jakby silnik pracował nie na wszystkich cylindrach. Szarpanie w pozycji D na hamulcu najbardziej odczuwalne na zimnym silniku, po rozgrzaniu praktycznie nieodczuwalne. Mam błędy: P0171 System too Lean (Bank1), P0174 System too Lean (Bank2), P0301 Cylinder 1 Mistfire Detected, Byłem u "fachowa", który swierdził wypadanie zapłonów,tylko nie wie na którym cylindrze. Diagnoza -  "może być wszystko" i rozłożył ręce. Znacie może jakiegoś konkretnego mechanika w Białymstoku lub okolicach, który powie mi o co tu chodzi?

volcan:
Z błędu wynika wprost, że wypadają zapłony na pierwszym cylindrze (P0301 to pierwszy cylinder, P0302 drugi itd.).

P0171 i P0172 to błędy związane ze zbyt ubogą mieszanką dla pierwszego i drugiego bloku cylindrów, czyli po prostu ogólnie masz zbyt ubogą mieszankę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej