Forum > i40 VF
Zgon dpf-a czy moze coś innego?
Alonzo_:
Hej.
Jak pisałem w wątku o wypalaniu dpfa ostatnimi czasy wypala mi filtr co 100-150km.
Od ok 8 tyś km jak zacząłem to śledzić czestotliwośc się zwiększa. Pływało w granicach co kilka setek ale teraz już to jest lekki dramat.
Kilka dni temu pierwszy raz w życiu furki (83kkm)zapodane zostało wypalanie serwisowe (z kompa)
Na starcie wykazął niecałe 14 g sadzy, po pierwszym wypalaniu zeszło na 3,9 g w połowie drugiego pokazało się 0.
Zadowolony wymienilem oliwe na drugi dzień.
Ale przejechałem 130 km miejsko i zaczął znowu wypalać. Po wypaleniu wskoczyłem na autostradę. Zrobiłem ok 140 km - bez wypalania. Ale dziś rano 25 km miejsko i znowu wypalanie poszło....Qrfa
Podjechałem do kolegi na komp. Poziom sadzy 4,3g (jakoś tak).
Zapuszczone serwisowe i zrzucił na zero.
Ciśnienie na dpfie chyba ok bo po wypaleniu na wolnych pokazuje 0 a przegazówki podbijają wartośći do 10 kPa jak się go zbutuje na wysokie ale zaraz spada.
I teraz rebus - o co kaman?
Zgon gpfa? Zdarzają sie czytam. Głównie jeżdże pod miastem i po mieście, często wypala na pewno od ok 8 tyś km jak na to zwracam uwagę a pewnie od ok 15-12 tyś (gdy zaczął dolewać)
Czy może coś innego?
Silniczek chodzi lux, pali na dotyk czy -20, czy jest ciepło, chodzi równo, nie buja, nie szarpie, nigdy nie wyrzuciło checka.
Na kompie żadnych błedów z silnika.....
Obstawiamy filtr....a może jeszcze gdzieś szukać przyczyny?
MD13:
Ja miałem podobnie. Wypalało mi co 50 km w mieście. Poziom oleju poszedł do góry. Ja zdecydowałem się na wywalenie DPF i przy okazji zrobiłem moda. Masz 2 opcje. Nowy filtr lub wywalenie dziadostwa. Ewentualnie koledzy pisali w dziale DPF o płukaniu. Są firmy co czyszczą DPF ale też to zależy od stanu filtra.
Alonzo_:
Tak sobie mysle że to wszystko wskazywać może na zabicie popiołem. Dużo popiołu siedzi, mało miejsca na sadzę, kilka gramów wyłapie i co chwila czujniki daja sygnał na wypalanie...
Znaczy że niekoniecznie musi być to pad filtra fizyczny tylko zawalenie popiołem zwyczajne.
Najchetniej też bym wywalił.
Tylko czy za chwile cała masa dizlowców bez dpfa nie będzie miała zgotowanego przez tą wszędobylską ekohisterię "piekiełka"?
Może dam go gdzies do regenaracji - sprawdzą czy zdechł czy da się zreanimować. 4 -5 stówek nie majątek jakby troche spokoju było. Tylko jeszcze trzeba komuś zapłacić za wyjęcie bo w gównianym miejscu zamontowany :-(
waszek_rmc:
Alonzo_, ja bym nie bawił się w wyjęcie i wysylanie, tylko szukałbym warsztatu w okolicy, który wykona wszystko za jednym razem (wyjęcie, montaż, wypalanie, komputer). Przykładowo polecam miejsce gdzie ja robiłem - mają w ofercie wizyty z noclegiem. To w sumie od filtra zależy, ale u mnie ze wszystkim w 5 -6 h się uporali.
Wyjęcie DPF z i40 nie jest w cale uciążliwe. Od dołu wychodzi bez problemu.
Wypalaniem serwisowym możesz zrobić szkodę silnikowi, to nie jest chyba dobrze robić to tak często. Objawy idealnie pasują do moich - czyli dużo popiołu, Przypomnę, że ja miałem 45g osadów.
MD13:
Ja też się zastanawiałem co robić. I powiem ci tak. Kolega ma 2 fury Kia w obu wywalony DPF. Stwierdziłem że jak mam co chwilę myśleć czy się wypala czy nie. Sprawdzać olej czy przybywa a jak przybywa to wymieniać co chwilę to stwierdziłem że wywalę. Teraz mam błogi spokój a ja jakaś zawierucha się zrobi to będę myślał. Kolega nigdy nie miał problemu na przeglądach. Jak trzeba będzie zakładać DPF to się założy nowy i tyle. Jedno jest pewne wydatki nas nie ominą. Czy wycięcie czy mycie czy nowy. Ja stwierdziłem że wydatek wycięcia jest wart tego spokoju choćby przez pewien czas.
Nawigacja
[#] Następna strona